~~Pacjentka napisał(a): Oj, to może jednak będzie program badania piersi z prawdziwego zdarzenia, a nie on line. Zanim pozwolą usiąść przed monitorem pobranie krwi ( ok, super nie czepiam się :)). Później wizyta on line i informacja: z drukarki proszę wziąć sobie wydrukowane skierowanie na USG piersi i zarejestrować się. Oczywiście na razie na USG piersi nie rejestrują, bo nie ma terminów - może za miesiąc. Tak wygląda realizacja programu w naszym szpitalu - płakać, czy czuć się wyróżnionym, że możesz uczestniczyć w tym science-fiction. O, przepraszam łącza działały, gabinet czysty i fotel biurowy w kolorze ecru- ale czy to są standardy tego badania? Dostałam nawet SMS z zaproszeniem na badanie w kierunku cukrzycy - z pewnością podziękuję, ale badań z programu w tym miejscu już nie zrobię. Już wiem, jak to wygląda spęd ludzi na jedną godzinę ( kilka osób ma wyznaczoną tą samą godzinę), brak informacji od personelu (lepiej milczeć, jak ktoś się nie zgadza z tym, co tam się dzieje albo rzeczywiście nie nadążają za zmianami, nawet kartek z nazwiskiem lekarza, który przyjmuje w danym gabinecie nie nadążają zmieniać). Przykro mi to pisać, ale to jest brak szacunku dla drugiego człowieka, aby proponować takie usługi. Opisuję po prostu fakty, nie mi oceniać
Szczera prawda, też tam siedzialam ponad 2 godz po to żeby doktorek wręczył mi kiedy przyjmuje i kiedy się zapisać na kolejną wizytę, on bierze kase a ja siedzę 2 godz jak gwizdek, dzięki ale juzz żadnego programu nie skorzystam, zróbcie najpierw porządek a później zapraszac