Człowiek pytał o zespół na wesele to mu zaproponowałem, po co już głupio komentować. Ja ich widziałem kilka razy, słyszałem kilka razy i jestem z nimi na"Ty", i wszyscy moi znajomi ich chwalą więc i ja jak najbardziej też. Zanim zaczniesz spekulować, szukać dziury w całym bo jakiś refleks sprawił że przez chwile miałeś mokro bo przypierdzielił "białym misiem" to spoko. Ale ja ich nie krytykuje, więc i Ty uszanuj. Jezeli ktos skorzysta z usług zespołu, SUPER, jeśli nie to nie, nie ma tragedii, ja tylko polecam innym. Być może ktoś zaryzykuje z tym zespołem, wynajmie i zaufa, Panowie z Versus mają wysoką kulture osobistą, zawsze elegancko ubrani, około czterdziestki, obrotni, usmiechnięci i takich ludzi na weselu bym sie nie wstydził wypuscic do swoich gosci by ich zabawiali, a nie czterech siwych dziadków na krzesłach każdy z instrumentem i o 1.00 w nocy nie dają już rady albo jakaś dzieweczka która jak większość kobiet twierdzi że potrafi śpiewać a w rzeczywistości fałszuje i okazuje sie podczas imprezy że nie było warto. Tylko że wtedy jest już za późno.

Ślub, wesele to ważne wydarzenie, i każdy kto sobie ceni takie ceremonie wie że muszą być dopięte na ostatni guzik począwszy od dobrego jedzenia a na dobrej muzyce kończąc. No i chyba to tyle. Wybierajcie z głową i szczęścia na nowej drodze życia wszystkim nowożeńcom.

ciekawe jakie firmy



No nie spodziewaj sie że zobaczysz ich na rynku podczas święta ceramiki bo to nie zespół za pare stów żeby tylko tanio i dla świętego spokoju coś pobrzdękali. Nie są tani to trzeba przyznać, ale też wiem że zapłace za dobrą muzyke a nie szajs. Przykład zapytaj samego Pana Stanisława Wizę, wynajmował ich na swoje imprezy firmowe, i wszyscy o nich pytali więc jeżeli jest tak wielkie zainteresowanie i tak wiele pochwał słyszy sie na temat Panów, i jezeli bawiło sie na kilku imprezach obserwując jak zespół sie prezentuje to chyba tyle wystarczy żeby coś móc powiedzieć, bynajmniej dla mnie. Mi pasuje.

Widze ze zebralo sie tu strasznie duzo osob albo moze tylko jedna co strasznie broni zespolu Versus i Reflex Ja uwazam ze nie zasluguja na taka obrone zespoly zupelnie przecietne a versus bez wokalistki Jak by to wygladalo gdyby facet z versusa zaspiewał piosenke E Gorniak JESTEM KOBIETA zgroza i nie piszcie ze nie musi spiewac tej piosenki jest wiele innych piosenek ktore nie powinien spiewac facet a na imprezach musza byc

Przyszli weselnicy dobra rada wybierajcie zespoly gdzie sa glosy neskie i damskie !!!1

~Piotr napisał(a): Widze ze zebralo sie tu strasznie duzo osob albo moze tylko jedna co strasznie broni zespolu Versus i Reflex Ja uwazam ze nie zasluguja na taka obrone zespoly zupelnie przecietne a versus bez wokalistki Jak by to wygladalo gdyby facet z versusa zaspiewał piosenke E Gorniak JESTEM KOBIETA zgroza i nie piszcie ze nie musi spiewac tej piosenki jest wiele innych piosenek ktore nie powinien spiewac facet a na imprezach musza byc

Przyszli weselnicy dobra rada wybierajcie zespoly gdzie sa glosy neskie i damskie !!!1

Nie wiem kto tu sie uparł na Reflex natomiast ja Versusa nie bronie, poprostu poleciłem jak już wyżej wspomniałem, a jak ktoś nie widział a z góry wie że są do dupy no to o czym z takim człowiekiem rozmawiać... Gdyby każdy zespół miał sie składać z wokalistów i wokalistek to połowa męskich duetów czy zespołów by sie rozpadła gdyby zwracali uwage na to że nie mogą zaśpiewać górniakowej czy chylinskiej czy innego szajsu. Chcesz żeby Ci kobieta śpiewała to szukaj kobiety, chcesz faceta to faceta, chcesz obydwoje to szukaj obydwóch tylko nie przesadzaj że jest tak mało piosenek że bez kobiety połowy sie nie zaśpiewa bo to nie prawda. Jest wystarczająco dużo męskich energicznych kawałków żeby spokojnie mogli grać. Teraz mi powiedz że Golec Orkiestra albo Ivan i Delfin są do dupy bo nie mieli kobiety w zespole... ;] bez sensu. Ja nawet wole jak gra facet, jak i w klubie nie spotkałem sie z DJ-ką tylko DJ-em, tak i na scenie wole zespół męski niż złotoustą niewiaste. Bo jak ktos ma spieprzyc, to lepiej facet męskim głosem niż kobieta piskliwym lamentem.

polecam zespół BOYS, 70 tysięcy zł za godzine grania na weselu. Sjesta niezapomniana.

Do Ryśka. Człowieku, widziałem ich. Rzeczywiście Pan Wiza ich wynajął w Parowej. Prawda jest taka, że obaj się bawili na parkiecie, a muzyka rozbrzmiewała ze sceny. Ludzie pewnie myśleli, że jakieś duchy grały. Było to kilka lat temu. I nie mów mi że kłamię. Ale masz rację. Zespół trzeba wybierać z głową. Ja versusa nie polecam.

~ napisał(a): Do Ryśka. Człowieku, widziałem ich. Rzeczywiście Pan Wiza ich wynajął w Parowej. Prawda jest taka, że obaj się bawili na parkiecie, a muzyka rozbrzmiewała ze sceny. Ludzie pewnie myśleli, że jakieś duchy grały. Było to kilka lat temu. I nie mów mi że kłamię. Ale masz rację. Zespół trzeba wybierać z głową. Ja versusa nie polecam.

Żeby chociaż jeden zespół w BC grał bez podkładu całą impreze było by dobrze, ale niestety nie mamy takich zespołów. Każdy zawsze użyje muzyki z taśmy w jakimś momencie imprezy albo jak goście stracą orientacje przez alkohol :P Myslisz ze im sie chce całą noc brzdękolić, to tak jak bys byl w pracy, kiedy nikt nie patrzy robisz wolniej albo sie obijasz :P Bądzmy szczerzy... oni tez tak pracują :P