~~Faszysta napisał(a):Ktoś napisał: ~~Pinochet napisał(a): Wyobraźmy sobie sytuacje,że kierowca zawodowy prowadzi pojazd pracodawcy wartosci miliona zł,ma 0,5 promila i wpada do przydrożnego rowu......Traci pracę,zapewne dom,a rodzina zostaje bez pieniędzy i dachu nad głową.Dla mnie to jest faszystowskie prawo.
A gdyby ten sam kierowca zawodowy będący na lekkim kacu rozjechałby Ci kogoś bliskiego?
~~Pinochet napisał(a):Ktoś napisał: ~~Faszysta napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Pinochet napisał(a): Wyobraźmy sobie sytuacje,że kierowca zawodowy prowadzi pojazd pracodawcy wartosci miliona zł,ma 0,5 promila i wpada do przydrożnego rowu......Traci pracę,zapewne dom,a rodzina zostaje bez pieniędzy i dachu nad głową.Dla mnie to jest faszystowskie prawo.
A gdyby ten sam kierowca zawodowy będący na lekkim kacu rozjechałby Ci kogoś bliskiego?
Ci którym się zdarza mieć 0,5 promila po wieczornym piciu jezdza.o wiele bezpiecznej od młodych gniewnych w starych bmwicach czy audicach....
Dlatego ustawa przewiduje też przepadek auta na trzeźwo niestety tylko przy zbiegnięcie z miejsca zdarzenia ale to już i tak duży krok. Napisane jest wyżej w artykule.
~~Brązowawa Lawenda napisał(a):Ktoś napisał: ~~Pinochet napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Faszysta napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Pinochet napisał(a): Wyobraźmy sobie sytuacje,że kierowca zawodowy prowadzi pojazd pracodawcy wartosci miliona zł,ma 0,5 promila i wpada do przydrożnego rowu......Traci pracę,zapewne dom,a rodzina zostaje bez pieniędzy i dachu nad głową.Dla mnie to jest faszystowskie prawo.
A gdyby ten sam kierowca zawodowy będący na lekkim kacu rozjechałby Ci kogoś bliskiego?
Ci którym się zdarza mieć 0,5 promila po wieczornym piciu jezdza.o wiele bezpiecznej od młodych gniewnych w starych bmwicach czy audicach....
Dlatego ustawa przewiduje też przepadek auta na trzeźwo niestety tylko przy zbiegnięcie z miejsca zdarzenia ale to już i tak duży krok. Napisane jest wyżej w artykule.
Co innego przepadek auta pijanego właściciela,a zupełnie czymś innym jest odbieranie całego majątku kierowcy,no bo jechał np. bardzo drogim samochodem ciężarowym pracodawcy,a bezmyślny ustawodawca uznał,że taki pracownik będzie musiał zapłacić karę wynoszącą równowartość pojazdu.
~~Faszysta napisał(a):Ktoś napisał: ~~Pinochet napisał(a): Wyobraźmy sobie sytuacje,że kierowca zawodowy prowadzi pojazd pracodawcy wartosci miliona zł,ma 0,5 promila i wpada do przydrożnego rowu......Traci pracę,zapewne dom,a rodzina zostaje bez pieniędzy i dachu nad głową.Dla mnie to jest faszystowskie prawo.
A gdyby ten sam kierowca zawodowy będący na lekkim kacu rozjechałby Ci kogoś bliskiego?
~~Krasny Cypryśnik napisał(a): " Legalna " grabierz mienia. " Państwo" juz działa na szkodę społeczeństwa. Łamanie konstytucji i Karty Praw Człowieka. Pod przykrywką " prawa" krze się kilkukrotnie za 1 wykroczenie.
Nie pichwalam jazdy po aljo, ale mandat, koszty sprawy, odebranie prawa jazdy , grabierz mienia , to lawina bezprawia, pod przykrywką bezpieczeństwa. Kazda z tych kar jest juz b.dotkliwa sama w sobie .
Tu chodzi tylko wyłącznie wydojenie nas finansowo..podatki mandaty wyprzedawanie naszego majątku..
A Polaczki głupie nic..zero protestu..