Pokój Jego duszy. Bóg jemu to wynagrodzi. Tak przeważnie bywa że po śmierci zdajecie sobie sprawę jaką perłą był dany człowiek a jak był... traktowany. Nie znacie dnia ani godziny... Dziękuję tym zwykłym ludziom którym nie był jego los obojętny że na ostatniej drodze życia wyrwali go ze szponów nędzy

Proponuję nazwę ul. Jan Krigel może chociaż w ten sposób będzie miał zadośćuczynienie za wkład który wniósł w M. Bolesławiec

Wyliczanie zasług po śmierci...? - to już za późno. Teraz przypomnieliście sobie o tym biednym człowieku? - który mieszkał w nędzy sam opuszczony schorowany. Bóg wprowadzi go do raju a tym co zgotowali mu takie życie jeszcze tu na ziemi karma do nich wroci

~~Granatowa Iglica napisał(a): Proponuję nazwę ul. Jan Krigel może chociaż w ten sposób będzie miał zadośćuczynienie za wkład który wniósł w M. Bolesławiec

jestem za jak najbardziej

~~Granatowa Iglica napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Pąsowy Bratek napisał(a): Jakie dziesięć lat temu widziałem go jak mieszkał jak zakapior z kozami że dwadzieścia lat temu, jak nie więcej

w punkt szkoda ze po śmierci zdajecie sobie sprawę w jakich mieszkał warunkach

Przykre, że liczna rodzina mu nie pomogła chociażby ogarnąć w tym gospodarstwie.

Wielokrotnie jego przyjaciele i znajomi chcieli mu pomóc.
Robili mu porządki w jego domu, wynosili sterty śmieci a on potem wszystko z powrotem wnosił do środka.
Odrzucał tę pomoc (finansową również) konsekwentnie a potem szkalował i uporczywie prześladował tych ludzi na swoich soszialach.
Na pewno na swój sposób wspaniały artysta i człowiek ale żył w swoim świecie do którego nikogo chyba nie wpuszczał.

~~Żółtozielona Trytoma napisał(a): Wielokrotnie jego przyjaciele i znajomi chcieli mu pomóc.
Robili mu porządki w jego domu, wynosili sterty śmieci a on potem wszystko z powrotem wnosił do środka.
Odrzucał tę pomoc (finansową również) konsekwentnie a potem szkalował i uporczywie prześladował tych ludzi na swoich soszialach.
Na pewno na swój sposób wspaniały artysta i człowiek ale żył w swoim świecie do którego nikogo chyba nie wpuszczał.

To tak jak z Kaczynskim i Macierewiczem -Zdrowi do ula

~~Bolecnauta napisał(a): Wyliczanie zasług po śmierci...? - to już za późno. Teraz przypomnieliście sobie o tym biednym człowieku? - który mieszkał w nędzy sam opuszczony schorowany. Bóg wprowadzi go do raju a tym co zgotowali mu takie życie jeszcze tu na ziemi karma do nich wroci

wroci
Napisz, o co chodzi? Kto mu zrobił krzywdę. Przychodził do różnych pracowni w ośrodkach kultury na konsultacje, a czasem nawet malować. Dawał obrazy na przeglądy sztuki amatorskiej, a nawet na organizowane przeze mnie wystawy w Niemczech. Należał do Klubu Plastyka Amatora, który prowadziłam w latach 1985-1987. Mówił, że ma rentę i mieszkanie na Spółdzielczej. Kto go tak skrzywdził?




Dopisane 30.01.2024r. o godz. 14:09:

ela napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Bolecnauta napisał(a): Wyliczanie zasług po śmierci...? - to już za późno. Teraz przypomnieliście sobie o tym biednym człowieku? - który mieszkał w nędzy sam opuszczony schorowany. Bóg wprowadzi go do raju a tym co zgotowali mu takie życie jeszcze tu na ziemi karma do nich wroci

wroci
Napisz, o co chodzi? Kto mu zrobił krzywdę. Przychodził do różnych pracowni w ośrodkach kultury na konsultacje, a czasem nawet malować. Dawał obrazy na przeglądy sztuki amatorskiej, a nawet na organizowane przeze mnie wystawy w Niemczech. Należał do Klubu Plastyka Amatora, który prowadziłam w latach 1985-1987. Mówił, że ma rentę i mieszkanie na Spółdzielczej. Kto go tak skrzywdził?

"wróci" wskoczyło