~~felerny mikrofon napisał(a): Tradycje podtrzymane ! Likwidacja Poczty Polskiej tyrwa w najlepsze ! Miłościwie nam panujący okazał się naprwadę miłościwy dla Poczty Polskiej. W przeszłości sądy kraju dla którego służył jego dziadek nie był tak pobłażliwy ! 5 października 1939 r. wykonano wyrok śmierci na bohaterskich obrońcach Poczty Polskiej w Gdańsku. Niemiecki sąd polowy skazał ich na rozstrzelanie.....
Poczty Polskiej w Gdańsku broniono 1 września 1939 r. Walka z niemieckim najeźdźcą trwała cały dzień. Po poddaniu placówki pochwyconych obrońców skierowano do Prezydium Policji, a następnie do Victoriaschule, gdzie przetrzymywano aktywnych polskich działaczy Wolnego Miasta Gdańska. Warunki osadzenia urągały ludzkiej godności, aresztowani byli bici i maltretowani. Uwięzionych pocztowców postawiono przed sądem polowym pod przewodnictwem Kurta Bodego, który w dwóch procesach (8 i 29 września) skazał ich na wyrok śmierci. Aresztowanym zarzucono działania partyzanckie. Oskarżenie nie uwzględniło eksterytorialności polskiej placówki pocztowej – m.in. z tego względu łamało wiele praw. Pomimo oczywistej bezprawności wyroku niemieckiego sądu obrońców Poczty Polskiej rozstrzelano rankiem 5 października 1939 r. Miejsce pogrzebania ich ciał przez długie lata pozostawało nieznane. Dopiero pół wieku później, w trakcie prac budowlanych, przypadkiem natrafiono na mogiłę.........
Ponoć część załogi jeszcze się trzyma ! Ale po co jak w niemczech mamy DHL ? Wychodzi na to, że Poczta Polska potrzebna tak jak CPK :-)