~~Staroróżowy Orzech napisał(a): Na autobahnach nie ma ograniczeń i nikt nie lamentuje. Jeżeli jechał bezpiecznie, prędkość moim zdaniem nie jest czymś nadzwyczajnym przy sprzyjających warunkach. Jezeli oczywiście nie robił niebezpiecznych manewrów, zbliżeń do samochodów, itp. Większość ludzi stwarza większe zagrożenie na autostradach zjeżdzając na lewy pas bez patrzenia w lusterko, bez włączenia migacza, jadąc ciągle lewym pasem.

Sa i nie wprowadzaj ludzi w błąd, na 3 pasmowej autostradzie, często z powodu większego ruchu, lub warunków pogodowych, są włączane ograniczenia na znakach drogowych.
Pewnie w internecie usłyszałeś od micha kanału miłośników on takie kocopoły często gada

Zagrożeniem są kierowcy którzy zbyt wolno jeżdżą , często że strachu przed samą jazda lub demencja ich dopada. Lewy pas to nie kółko różańcowe. A austrada już dawano temu powinna być przebudowana zeby jeździć bezpiecznie z większą prędkością niż 110 km/h. Winni to ci którzy zarządzają kasa na drogi !

No co, jeździ się a nie zamula.

dzisiaj głąb tirowiec jechał od Brzeźnika na Legnicę.
I jechał Zgorzelecka, Wesoła, Chrobrego, 1000 lecia.
Takich powinno się eliminowac z ruchu.

Prędkość nigdy, nikogo nie zabiła. Gwałtowne hamowanie i owszem ale prędkość nigdy.:)))

~~Jaskrawozielony Kuklik napisał(a): Prędkość nigdy, nikogo nie zabiła. Gwałtowne hamowanie i owszem ale prędkość nigdy.:)))

Mam nadzieję że piszesz to że szpitala psychiatrycznego z oddziału zamkniętego.

~~Liliowoniebieski Chaber napisał(a): dzisiaj głąb tirowiec jechał od Brzeźnika na Legnicę.
I jechał Zgorzelecka, Wesoła, Chrobrego, 1000 lecia.
Takich powinno się eliminowac z ruchu.

A co, jest tam zakaz dla ciężarówek? Nie ma tzn. mógł jechać.

Biorą przykład z naszego premiera