Przyjmuję i żaden lewak mi nie zabroni.Ciekawe,najwięcej w sprawach kościoła do powiedzenia mają ci ,którzy deklaruja się jako nie wierzący.

Przyjmuję księdza po kolędzie co roku. Jest to dla mnie ważne. I nigdy ksiądz nie wymagał ode mnie zapłaty za to. Wiadomo, kładłam kopertę z pieniędzmi na stół, ale nigdy sam ksiądz nie sięgał po kopertę sam. Zdarzało się, że szłam za nim na klatkę, żeby mu wręczyć. Zdarzały się też pytania, czy na pewno mogę sobie pozwolić na danie tych pieniędzy, choć na biednych nie wyglądamy. Wiem, że jest różnie, ale na szczęście ja takich doświadczeń złych nie mam.

Nie wiem co się dzieje z naszym społeczeństwem. Ze szczególną lubością lubimy innym zaglądać do kieszeni. Chcesz przyjmujesz księdza. Nie chcesz nie przyjmujesz. Twoja i tylko Twoja sprawa i nikomu nic do tego . Podobnie jest z tym ile dajesz, daję w kopercie. Z drugiej strony ksiądz to też człowiek i żyć musi a musi też ponosić koszty utrzymania obiektów oraz część tzw. przychodów przekazywać do kurii. W wielu krajach Europy istnieje tzw. podatek kościelny i każdy członek określonej " wspólnoty kościelnej " ze swoich przychodów ma potrącaną określoną kwotę na kościół. Wiadomo wówczas jakimi konkretnymi kwotami dysponuje. Nie wiem dlaczego u nas państwo broni się przed przyjęciem rozwiązań dobrze, od lat, funkcjonujących w wielu krajach.

Właśnie udało się tym którzy powinni po obaleniu komuny nigdy nie doznać stanowiska posła Rzeczypospolitej, Czarzasty jest właśnie najbardziej transparentnym przykładem nienawiści do katolików i ich wiary , najlepiej potrafią rozprzestrzeniać anty kościelną propagandę… kto chce niech wierzy , komu nie po drodze z wiarą , niech żyje swoim tokiem…
Wiara łączy naród, a to jest nie na rękę lewackiej komunistycznej spuściźnie…
Już za dzieciaka będąc w Warszawie u rodziny , czuć
było ich bardzo wysokie mniemanie o sobie ( wyższa rasa) , skąd to znamy ….????

To jak z Domkiem , pytania mogą zadawać tylko wierni towarzysze.

To są żniwa dla pKlechów izaraz w styczniu pojadą na zimowy urlop tylko się czasem zaczną ferie. A za długo żyje Żeby nie wiedzieć a niby nic nie trzeba ale dobrze napychają koperty.

To nieprawda że po kolędzie księża nie informują parafian ile zostało zebranych pieniędzy.Znowu artykuł, który ma namieszać i siać ferment.

~~Wiki napisał(a): To są żniwa dla pKlechów izaraz w styczniu pojadą na zimowy urlop tylko się czasem zaczną ferie. A za długo żyje Żeby nie wiedzieć a niby nic nie trzeba ale dobrze napychają koperty.

Zazdrościsz? Też możesz jechać na zimowy urlop.