Szydło sponsorująca z kasy państwa, szkołę swojego starego, gnojąca chłopaka którego staranowała swoją limuzyną, budująca drogę do swojej chałupy za pieniądze podatnika- jest okay.
Witkowa przez cztery lata trzymająca swojego starego na OIOMie, przepychająca ustawy pod osłoną nocy, zarządzająca reasumpcję - jest w porządku.
Czarnecki kradnący € z EP, załatwiający swojemu niedo*ebanemu synalkowi posady w banku - jest git.
Bońkowski j*biący kochanicę, tłukący żonę i torturujący psa - jest normalny.
Rydzyk niepłacący faktur, okradający staruszki, siejący nienawiść- jest niemal świętym.
I to jest prawda, no ale kogoś prawoz* krec ny bracie głupszy musisz nienawidzić.
Padło na okularnika w czerwonych portkach. Za co go tak nienawidzisz?
Bo pomaga dzieciakom?
Bo łączy ludzi?
Bo mu się chce?
Bo ma charyzmę?
Jak cię znam, to za wszystko.
Zastosowana autokorekta