~~Kupiłem nick napisał(a): Miło ze piesek wrócił do właściciela ale to żaden cud tylko błąd właściciela bo piesek nie miał chipa. Jeżeli miałby chipa to piesek nie byłby w schronie. A druga sprawa jak uciekł pies, to pierwsze co dzwoni się po schroniskach lub jedzie się tam dając zdjęcie z nr telefonu.Dokładnie ale to już nie pasuje do tej pięknej historii bo mogłoby ją popsuć. Pies zaginął a my szukamy? No jeżeli był szukany to w specyficzny sposób tak żeby nie znaleźć lub bez większego zaangażowania. Teraz się znalazł no cóż może znowu zaginie?
~~Ceglany Łubinnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Kupiłem nick napisał(a): Miło ze piesek wrócił do właściciela ale to żaden cud tylko błąd właściciela bo piesek nie miał chipa. Jeżeli miałby chipa to piesek nie byłby w schronie. A druga sprawa jak uciekł pies, to pierwsze co dzwoni się po schroniskach lub jedzie się tam dając zdjęcie z nr telefonu.Dokładnie ale to już nie pasuje do tej pięknej historii bo mogłoby ją popsuć. Pies zaginął a my szukamy? No jeżeli był szukany to w specyficzny sposób tak żeby nie znaleźć lub bez większego zaangażowania. Teraz się znalazł no cóż może znowu zaginie?
~~Kupiłem nick napisał(a): Dla mnie CUDEM by było jakby ten piesek zobaczył właścicielkę i dostał skrzydeł o odleciał … to można by było nazwać cudem.
~~Ceglany Łubinnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Kupiłem nick napisał(a): Miło ze piesek wrócił do właściciela ale to żaden cud tylko błąd właściciela bo piesek nie miał chipa. Jeżeli miałby chipa to piesek nie byłby w schronie. A druga sprawa jak uciekł pies, to pierwsze co dzwoni się po schroniskach lub jedzie się tam dając zdjęcie z nr telefonu.Dokładnie ale to już nie pasuje do tej pięknej historii bo mogłoby ją popsuć. Pies zaginął a my szukamy? No jeżeli był szukany to w specyficzny sposób tak żeby nie znaleźć lub bez większego zaangażowania. Teraz się znalazł no cóż może znowu zaginie?
Odnalezienie było zapewne prawdziwe ..tylko zagubienie bardziej zadziwia brakiem zaangażowania rodziców??