~~ napisał(a): Ktoś napisał: ~~Don Kichot napisał(a): A pracowników będzie coraz mniej i emerytów nikt nie utrzyma.
Emeryci wypracowali swoje emerytury.
Więcej dzieci, to więcej emerytów a potem więcej dzieci i jeszcze więcej emerytów, a potem jeszcze więcej dzieci i jeszcze więcej emerytów i tak spirala potrwa aż do skończenia zasobów planety.!:D
Emeryci ciężko pracowali na swoje emerytury: prawda.
Niestety, nasz system emerytalny działa w trochę inny sposób...często jest nawet nazywany piramidą finansową.
Problem polega na tym, że składki odprowadzane przez nas przez kilkadziesiąt lat nie są rzeczywistymi, realnymi pieniędzmi które leżą i czekają na emeryta na 'bezpiecznej' lokacie. To wirtualny pieniądz, zapis księgowy. Informacja o tych składkach jest „zapisywana” na naszym koncie i subkoncie w ZUS, a pieniądze przekazywane są obecnym emerytom...tym którzy wpłacali wysokie składki i dalej pracowali na emeryturze, więc mają dużo 'zgromadzonych' środków a żyć na emeryturze będą 2 lata i tym, którzy 'uzbierali' za mało nawet na najniższą emeryturę i do najniższej im 'państwo' dopłaca a żyć na emeryturze będą 40 lat... Skądś przecież te pieniądze się biorą.
Stąd potoczne: nie będzie komu pracować na naszą emeryturę, mimo że przecież my pracujemy na nią właśnie teraz.