Prawie 30 procent bolesławian to emeryci

Z roku na rok liczba osób w wieku poprodukcyjnym w naszym mieście rośnie - liczba pozostałych maleje.

Bolesławiec z lotu ptaka (fot. Wojtek Szoka)

Przeanalizowaliśmy dane o liczbie ludności Bolesławca, które corocznie publikuje Główny Urząd Statystyczny. Wynika z nich, że liczba mieszkańców miasta - co nie jest zaskoczeniem - stopniowo maleje, ale jednocześnie rośnie liczba osób będących w wieku emerytalnym.

W 2023 roku w Bolesławcu mieszkało 37 055 osób, w tym 10 733 emerytów. Są to najnowsze dostępne dane, ponieważ GUS nie udostępnił jeszcze danych za 2024 rok. Jeśli liczby dotyczące 2023 roku przeliczyć na procenty, to w przybliżeniu aż 29 procent ludności naszego miasta stanowiły wtedy osoby w wieku emerytalnym.

Liczba emerytów w Bolesławcu rośnie od wielu lat i jest to jedyna grupa wiekowa, której liczebność wzrasta. W 2013 roku, gdy w Bolesławcu mieszkało 39 600 osób, mieszkańców w wieku emerytalnym było wśród nich 8678, czyli 21,9% ogółu.

Po zaledwie dekadzie było nas w Bolesławcu o 2545 osób mniej, przy czym w 2024 roku Urząd Stanu Cywilnego w Bolesławcu odnotował relatywnie niedużą liczbę urodzeń i malejącą liczbę ślubów.

W 2023 roku liczba bolesławian poniżej 15 roku życia wynosiła z kolei tylko 4656 osób. Spadek ten wyraźnie widać w szkołach i przedszkolach, które już od dobrych kilku lat podczas rekrutacji muszą ograniczać liczbę nowo otwieranych oddziałów. Maleje też liczba osób w wieku produkcyjnym - w 2013 roku było ich 25 790, a w 2023 roku - 21 166.

Oznacza to, że w dziesięć lat straciliśmy aż 4 624 osoby w wieku od 15 do 60-65 lat, czyli 17,9% liczby osób w wieku produkcyjnym z 2013 roku. 

Tylko w latach 2021-2023 Bolesławiec stracił 467 mieszkańców, a liczba emerytów zwiększyła się o 252. Dane te i tak są niepełne, ponieważ wielu młodych ludzi wyjeżdża z naszego miasta po zdaniu matury, jednak często się stąd nie wymeldowują, więc mimowolnie zawyżają statystyki. 

Biorąc to pod uwagę, można założyć, że w rzeczywistości około 1/3 mieszkańców Bolesławca stanowią już emeryci. W perspektywie najbliższych lat do takiego poziomu dojdą też oficjalne statystyki GUS-u, a wobec wciąż postępującej depopulacji, sytuacja będzie się tylko pogarszać.

Malejąca liczba osób pracujących będzie coraz poważniejszym problemem dla lokalnej gospodarki i kultury, a także dla miejskiego budżetu. 

Czy uważacie, że da się zmienić tę sytuację?