Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA KGHM zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

4206
#MakowaPanienka nieaktywny
15 czerwca 2011r. o 23:44
Mój ukochany wiersz:

Adam Mickiewicz
Niepewność

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,

Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;

Jednakże gdy cię długo nie oglądam,

Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;

I tęskniąc sobie zadaję pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu

W myśli twojego odnowić obrazu?

Jednakże nieraz czuję mimo chęci,

Że on jest zawsze blisko mej pamięci.

I znowu sobie powtarzam pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,

Abym przed tobą szedł wylewać żale;

Idąc bez celu, nie pilnując drogi,

Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;

I wchodząc sobie zadaję pytanie;

Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?



Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,

Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;

Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,

Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.

I znowu sobie powtarzam pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Kiedy położysz rękę na me dłonie,

Luba mię jakaś spokojność owionie,

Zda się, że lekkim snem zakończę życie;

Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,

Które mi głośno zadaje pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?



Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,

Wieszczy duch mymi ustami nie władał;

Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,

Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;

I zapisałem na końcu pytanie:

Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?


<b style="color: red;"> Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. - Albert Einstein </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
15 czerwca 2011r. o 23:46
nio tak!! przepiękny wiersz Mickiewicza!! :) znam!! dziekuję... prawdziwa uczta dla ducha!!

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
880
#Kaczucha nieaktywny
16 czerwca 2011r. o 0:01
Jak dla mnie Niepewność oklepana i już nieco nudna. W gimnazjum, później w szkole średniej tłucze się go do znudzenia. Podobnie jak Odę do młodości. Szkoła potrafi zabijać poezję.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
16 czerwca 2011r. o 0:04
Kaczucha napisał(a): Jak dla mnie Niepewność oklepana i już nieco nudna. W gimnazjum, później w szkole średniej tłucze się go do znudzenia. Podobnie jak Odę do młodości. Szkoła potrafi zabijać poezję.


hmm... czasami niektóre wiersze nie "tłucze" się bez powodu... prawdziwej poezji nikt nie zabije... :)

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
42
#qki nieaktywny
16 czerwca 2011r. o 9:07
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz

Słońce już gasło, wieczór był ciepły i cichy,
Okrąg niebios gdzieniegdzie chmurkami zasłany,
U góry błękitnawy, na zachód różany;
Chmurki wróżą pogodę, lekkie i świecące,
Tam jako trzody owiec na murawie śpiące,
Ówdzie nieco drobniejsze, jak stada cyranek.

Na zachód obłok na kształt rąbkowych firanek,
Przejrzysty, sfałdowany, po wierzchu perłowy,
Po brzegach pozłacany, w głębi purpurowy,
Jeszcze blaskiem zachodu tlił się i rozżarzał,
Aż powoli pożółkniał, zbladnął i poszarzał:
Słońce spuściło głowę, obłok zasunęło
I raz ciepłym powiewem westchnąwszy - usnęło

"Normalność to jest coś, co powinniśmy sprowadzać tonami."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~deretta niezalogowany
16 czerwca 2011r. o 9:55
O!
dawno mnie tu nie bylo i widze dzial poezja? hm

to moze ja nieco inaczej
dla czytelnnikow lubiacych lamac zasady,poszukujacych nieco abstrakcji,wymagajacych innego poziomu wrazliwosci i niestandardowego spojrzenia
Tymoteusz KARPOWICZ - Sloje


zanim odchyli dlon
rowna jest sobie do bioder a wyzej
znaczy to samo tylko,ze we wlosach
czai sie glowa nieznana za dnia
co lozko przyjmie to odbierze swiatu
na brzegu jutra na zatarcie snu
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
16 czerwca 2011r. o 13:37
~deretta napisał(a):

Tymoteusz KARPOWICZ - Sloje
[...]
na brzegu jutra na zatarcie snu


to fajne :)


Miłość i rozum

Julian Ursyn Niemcewicz

Było to rankiem pogodnego lata,
Gdy się kwiaty i serca otwierają tłumem,
Gdy niespodzianie ze dwóch końców świata,
Miłość się zeszła z Rozumem.

Kupidyn gadał o śnie, co miał wczora,
Rozum rozmawiał o pięknej pogodzie,
Czas był tak słodki, tak piękna dnia pora,
Że poszli razem chodzić po ogrodzie.

Chłopczyna biegał, latał z mocy całej.
Rozum poważnym postępował krokiem,
A idąc, w swej postaci wspaniałej
Cień długi rzucał tym i owym bokiem.

Nie dziw, że Kupid, zimnem zdjęty tkliwym,
Zwijał skrzydełka i kulił się z drżeniem,
Bo cień Rozumu ogromem straszliwym
Stawał między nim i słońca promieniem.

Być to nie może, rzecze Kupid mały,
Nie dla ciebie jednego to słońce stworzone,
Jeżeliś tylko sam o siebie dbały,
Ja pójdę chodzić w te myrty zielone.

Odchodzi z głośnym i krzykiem i śmiechem
Skacze, za każdym motylem się goni,
Cieszy się wdzięcznym zefirów oddechem,
I pije rozkosz w słodkiej kwiatów woni.

Wśród drzew rodzajnych i jasnych granatów
Wszystko obrywał co znalazł na krzaku,
Tyle jadł fruktów, tyle wąchał kwiatów,
Że aż sytości doświadczył niesmaku.

Lecz gdy w południe słońce wyniesione
Płomień skwarnego rozlało upału,
Chłopczyna, czując siły swe zemdlone,
Z zwieszoną główką czołgał się pomału.

Czarne kędziorki pot mu oblał hojny,
Częstym się piersi wznoszą odetchnieniem..
Ach! gdzież naówczas był Rozum spokojny,
Żeby go swoim mógł ochłodzić cieniem?

Tam gdzie dąb ziemię krył wierzchem szerokim
Gdy zmierza kroki mdlejące,
Znajduje bóstwo w zamyśle głębokim
Spokojnie w cieniu leżące.

Przyjmij mnie, rzecze, na twe zimne łono,
Jeżeli nie chcesz, bym z upału zginął.
Rozum swą szatę otworzył przestrono
I tą Kupida wokoło obwinął.

Jak gdyby zimnym wskroś przejęty lodem,
Puls w nim bić przestał, krew się zatrzymała,
Niestety! zbytnim ostudzona chłodem,
Miłość na łonie Rozumu skonała.

:)

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~deretta niezalogowany
16 czerwca 2011r. o 14:55
zatem casablanco rowniez czytujesz Karpowicza?nie znam wielu osob,ktorzy rozumieja przeslanie tej niecodziennej poezji.Czytalas cos jeszsze Jego?

"Miłość"

Wierzyłem:
całowane drzewo
nie utraci liści -
spadają liście
z całowanych drzew

Ręką zakochaną
przygarnięta rzeka
nie odpłynie -
a odpływa
we mgle

Jest w moim krajobrazie
błąd barw i zapachu
lecz ciągle
ciągle kocham
to co wciąż się
zmienia

Jak złota piłka
biegnie wciąż przede mną
zatrzymywana
ukochana
ziemia

uwielbiam ten wiersz..
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAMrowka zaprasza