i do tego sukcesywnie polować na używane obiektywy sigma/tamron
nie kupuj w sklepie zestawu z obiektywem. obiektyw taki ma słabe parametry związane ze światłem, a sporo za niego każą dopłacać
Zdecydowanie odradzam zakup aparatu APS-C skoro i tak masz wzdychać do magicznej pełnej klatki. Weź od razu 35mm ... i używanego Tamrona a fotami powalisz na kolana połowę publiki:)
i do tego sukcesywnie polować na używane obiektywy sigma/tamron
nie kupuj w sklepie zestawu z obiektywem. obiektyw taki ma słabe parametry związane ze światłem, a sporo za niego każą dopłacać
Zdecydowanie odradzam zakup aparatu APS-C skoro i tak masz wzdychać do magicznej pełnej klatki. Weź od razu 35mm ... i używanego Tamrona a fotami powalisz na kolana połowę publiki:)
Jeśli są dylematy związane z zakupem aparatu i ogólnie sprzętu i czym się kierowac w praktyce , ta ja ze swej strony mógłbym podzielić się wiedzą i własnym doswiadczeniem w tej dziedzinie.Gdyby znalezli się chętni to można też zrobić takie spotkanie na którym podyskutowalibysmy.
z checia dolacze do dyskusji jednak jako bierny sluchacz...ale dowiem sie tego i owego....
ja jutro kieruje sie na Londyn i wracam po nowym roku i moze wtedy zorganizujemy spotkanie?
"Co z tego, że sprzętu kupa.. jak fotograf dupa" - mawiają.
Kurs kursem, ale faktycznie podstawy można sobie opanować na własnym sprzęcie z odrobiną zapału.
Na początek niepełna klatka wystarczy, żeby się zaznajomić z techniką nie wydając przy tym kroci. Nie ważne co kupisz, po przemyśleniach i tak będzie to C albo N ;)
Jasne używane obiektywy przydały by się do eksperymentowania z głębią.
"Plastikowość" aparatów jest teraz we wszystkich firmach, to już nie te lata kiedy mając w ręce 50D można było powiedzieć, że czuć solidny aparat. Dziś z amatorskich widział bym D5100 albo choćby D3100, swojej (promocyjnej) ceny warte. Jak już inwestować trochę więcej to w 60D, choć.. chyba warto dołożyć już do D7000.
Sony odpada, pozbawione wizjera zabaweczki..
No to Krzysiu może zaprosisz chętnych na któreś z zebrań Camery, tam są zawsze owocne dyskusje ;). A odnośnie sprzętu to proponuje zakup jakiejś taniej lustrzanki na początek. Zasady działania są takie same. Lepszy sprzęt rozszerza możliwości, tylko po co mieć ferrari jak nie umie się jeździć? No i trzeba mieć na uwadze że jak wejdzie się w jeden system, niezależnie czy N, C, P, O, to już raczej się z niego nie wychodzi. Ktoś kiedyś powiedział " Amator martwi si ę o sprzęt, profesjonalista o kasę, a mistrz o światło" i to jest cała prawda o fotografii.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
