I ja się wypowiem tu. Pracuję już w tej firmie trochę i nie można porównywać jej do innych zakładów. Bader to firma tzw. "rodzinna" całe rodziny pracują tam i nie oszukujmy się tak jest, Guardian to firma młodych ludzi, którzy chcą się wykazać tym, że są najmądrzejsi, Hoerbiger ma swoje zalety i wady ale jak każdy zakład. W jakim zakładzie nie ma dezorganizacji pracy. Nie ma tak, że nie wolno się śmiać albo że nie wolno mieć wiatraka na stanowisku pracy. Ludzie płaczą, że mało zarabiają stawka jest praktycznie w każdym zakładzie zbliżona a możliwość dorobienia dzięki nadgodzinom ma każdy ale się nie chce. W każdym automotive na wakacje jest więcej pracy więc jest gorzej. Tak jak kolega wyżej napisał 30 min przerwy - rzadkość i nie zapominajmy że przed końcem roku też jest wolnego prawie 2 tygodnie. Brygadziści i Mistrzowie czasem wkurzają ale są za pracownikiem jeśli i on jest w porządku. Nie obrażajcie ludzi, których nie poznaliście, a wy którzy chcecie przyjść do pracy to nie wierzcie we wszystko co tu jest napisane. Zatrudniają Ukraińców - chyba lepiej niż Syryjczyków Ukraińcy pracują i nikomu nic złego nie robią. Ale przychodzą do pracy takie cipy(polskie cipy) co nie potrafią śrubki wkręcić albo jak kapnie olej na rękę to już biegną po rękawiczki no ale to jest praca. Jest gorąco to fakt. W Kauflandzie jest lepiej bo klima chodzi ale jest za to 1200zł i praca chociażby w niedziele a zamykany sklep kilka godzin przed np. Wigilią. Pracuję i pracować chce "i nie bo dupe liże" tylko, że nie jest tak źle jak w innych zakładach. Czy zakład jest za ludźmi hmm... jak włamali się do auta pracownikowi to za jakiś czas postawiono płot i szlabany. A w firmie za drogą nawet ochrona nie widzi bo odległość parkingu od zakładu jest za krec ista. Pozdrawiam
Zastosowana autokorekta