PanM napisał(a): Pozwolę sobie zadać trzy pytanie do Pana Przewodniczącego .
Co w praktyce oznacza zwrot " zajmowanie się ważnymi kwestiami społecznymi " ?
Co oznacza aktywna działalność na rzecz Powiatu Bolesławieckiego ?
Dlaczego powyższe nazywa Pan sukcesem Federacji Młodych Demokratów a nie sukcesem Bolesławian skoro to czyny na rzecz Bolesławca.?

A ja mam do Pana pytanie: Kiedyś w wywiadzie na tym portalu deklarował pan swój udział w pracach komisji rady miejskej i samej rady miejskiej. Ile razy pan uczestniczył i zabierał głos w interesie mieszkańców? JEśli tak to w jakich sprawach i w jakich gremiach?

dzieki Bogu po stokrocie nie mieszakm w miescie w ,ktorym sie urodzilam i calym sercem bylam.porazka....walczcie mlodzi ludzie tylko msle o co?niech zyje DON KICHOT

Wszystko pięknie, ale "co ja z tego będę miał?" (znaczy Bolesławiec).
A.H. został kanclerzem Rzeszy niemieckiej tylko dzięki rządom matołkowatych socjaldemokratów w Republice Weimarskiej, także cieszcie się o inteligentni inaczej. @PanM, co to oznacza w praktyce? - Jak mniemam dalsze wyludnianie mojej Ojczyzny.

Gość ma rację. Wie, że w tym kraju kariera polityczna czyli pozorowanie działań prospołecznych jest jeszcze jakąś perspektywą. Do prawdziwej roboty nie ma co się brać. To trzeba zostawić fraj....om którzy w dniu wyborów pójdą zagłosować na młodego zwolennika socjalizmu, kontynuatora marksistowskiej myśli, który śladem swoich poprzedników będzie wciąż powtarzał niczym mantrę hasła w rodzaju "każdy ma prawo do pracy, kiełbasy, wczasów i darmowego leczenia. W demokracji bajki zawsze dobrze się sprzedadzą.

~ napisał(a): ... To trzeba zostawić fraj....om którzy w dniu wyborów pójdą zagłosować na młodego zwolennika socjalizmu, kontynuatora marksistowskiej myśli, który śladem swoich poprzedników będzie wciąż powtarzał niczym mantrę hasła w rodzaju "każdy ma prawo do pracy, kiełbasy, wczasów i darmowego leczenia. W demokracji bajki zawsze dobrze się sprzedadzą.

Dokładnie, ale jako komunista z przekonania zwracam uwagę na fakt , że wszyscy politycy stosują dokładnie taką samą retorykę. Bez wyjątku. Chodzi im o cztery lata na zasiłku , gdzie jedynym zmartwieniem jest , jakie głupoty dzisiaj gadać przed kamerami , aby Lemingom wydało się to mądrością. Ciężka to robota , jak motorniczego w tramwaju :D Miłego :)

~ napisał(a): To trzeba zostawić fraj....om którzy w dniu wyborów pójdą zagłosować na młodego zwolennika socjalizmu, kontynuatora marksistowskiej myśli, który śladem swoich poprzedników będzie wciąż powtarzał niczym mantrę hasła w rodzaju "każdy ma prawo do pracy, kiełbasy, wczasów i darmowego leczenia. W demokracji bajki zawsze dobrze się sprzedadzą.

Biedny i smutny jest ten dla, którego lewica to tylko Marks, Stalin, Komunizm i PZPR.

Działajcie młodzi dalej!

Pannazdzieckiem napisał(a):
Dokładnie, ale jako komunista z przekonania zwracam uwagę na fakt , że wszyscy politycy stosują dokładnie taką samą retorykę.

Panna jako komunista krytykuje socjalizm. Bez komentarza.

Nie wszyscy stosuja taka retoryke, m.in. Korwin.

z Korwinem to jest ten problem że dla wielu jest on oszołomem i widzą go tylko przez pryzmat tych jego kontrowersji wyrwanych z kontekstu, to właśnie ci sami ludzie tak z lubością chełpią się tymi truizmami, obietnicami bez pokrycia którymi to ten mainstream polityczny wylewa nam litrami z odbiornika.