~Max napisał(a): Trudno ,kogos takiego nazwac orlem,to chyba kaczor,dlatego ktoś mu dobrze radzil,ze powinien plywac w stawie przy lajbie.Napewno pelna lista nazwisk się niedługo ukarze na kogo nadawal.Bo to niebawem wypłynie na jaw.Jak się w tym srodowisku obracal to na pewno był pijany i nie wiedział co podpisuje.Bo oni tak robili z ludzmi.

i co to ma byc za informacja

"Trudno ,kogos takiego nazwac orlem" to nie nazywaj, nazwij tak jak nalezy

"chyba kaczor" chyba to przypuszczenie, czyli nie masz pewnosci, wiec po co o tym wspominasz, z drugiej strony rada wyglada inaczej

"Jak się w tym srodowisku obracal to na pewno był pijany i nie wiedział co podpisuje"
nie masz pewnosci czy sie nachlal przed podpisanie czy po podpisaniu? i co to za srodowisko, pijakow, solidarnosciowcow, partyjnych czy tez zasluzonych kombatantow ak? dobrze nawalony nie jest w stanie nic podpisac

"Napewno pelna lista nazwisk się niedługo ukarze" czyli nie wiesz i jak mam rozumiec "niedlugo", masz jakie swieze informacje o ktorych nikt jeszcze nie wie, ile trwa "niedlugo"

"ktoś mu dobrze radzil," no ale kto, jesli nie wiesz czy byl taki ktos to po co sie wysilasz,

"Bo to niebawem wypłynie na jaw" powtarzasz sie, niebawem dla mnie nic nie oznacza

".Bo oni tak robili z ludzmi" kto oni? i co robili? masz na mysli sekretarzy, zlodziei socjalistycznych?

twoj koment nie ma zadnej wartosci sprobuj pozmywac gary moze cos tobie w koncu wyjdzie

On nie donosil na nikogo.Pracowalem z nim krotko na dole na Konradzie.Na pomocnika górnika się nie nadawal.Zajmowal się smarowaniem.Obibok dwie lewe rece miał do roboty.On nie miał zadnej wiedzy operacyjnej.Na Konradzie pracowali bardzo inteligientni ludzie ,do zadnych informacji nie był dopuszczony.Chwalil się tylko znajomościami i układami.Cos tam kombinowal jak powstaly związki zawodowe.To co wygadywal to nie miało zadnego sensu.Zreszta go ludzie unikali.Ja przeniosłem się później na Lubin.Wyprowadzilem się z B-ca i kontakt z nim się urwal.

niedobre chlopaki

Zdzisiu i Krzysiu
Mieli wacka w pysiu
Zdzisio zwymiotowal
Krzysiu lykac probowal

A moral jest taki :
Ze nie smakuja chlopaki

~to_ja napisał(a): Cokolwiek Pan teraz przeżywa-NIE ŻAŁUJĘ PANA. Za czasów dziennikarskich tyle złego pan zrobił,obsmarował Pan tylu ludzi.Podważył Pan tyle fajnych spraw,byle tylko był rozgłos.Nieważne czy to była prawda czy nie,byleby dołożyć.Byleby zniszczyć. No cóż,jak los pokazuje ,a i tak nazbyt łagodny dla Pana w prównaniu do świństwa,które Pan ludziom wyrządził.

Potwierdzam,"dziennikarz" szmata na smyczy Romana.Wszystkie artykuły pisane na zamówienie polityczne dwojgaimion.Fe!

~toruńskietermy napisał(a): bla bla

Dawaj coś o gospodyniach domowych zamordowanych przez żw. Miałeś sypać przykładami i co? Pacześniaku ty. : )

Nie o to chodzi czy gościu skrzywdził kogoś, czy nie. Chodzi o to,że startując w wyborach skłamał w swoim oświadczeniu lustracyjnym.

no wlasnie ,sklamal,dlaczego sklamal?bo klamstwo to jego prawda !!

P. Andrzeju, jeżeli jest Pan na tyle lojalny wobec bolecnautów niech Pan napisze swoją biobrafię,chyba nie jest tajemnicą.