~ napisał(a): z tego co słyszałem, typ po pobicu leżał, potem dostał kose jeszcze, nikt z ludzi nie zadzwonił na policje, nikt nie pomógł, totalna znieczulica, ochrona stała obok i tez nie zareagowała ( w sumie co sie dziwić niepełnosprawny ochroniarz przeciw 5 zwyrusom), typ który zwrócił uwage, żeby przestali bić typa, dostał pałka teleskopową w głowe, już wyszedł ze szpitala w którym spedził 4 dni :) " A gdzie była policja, nasi stróże prawa.. pewnie dwie ulice dalej, nieubłaganie, wciskali komuś mandat za złe parkowanie". Każdy kto opowiada sie za brakiem dostepności broni dla ludzi, niech postawi sie w sytuacji obu pobitych, którzy prawie porzegnali sie z zyciem :)
Skoro tyle wiesz, to idź do tego kolegi co ci to opowiedział i zaprowadź do na komendę!