~ napisał(a):
Nie przejechał mu po stopie, poprostu się nie posłuchał i ruszył. Ale nawet nie chodzi o to, chodzi o całą ideę amerykańskiej policji. Oni nie "kupczyją" się jak nasi... robią co do nich należy. W amerykańskiej policji pracują odpowiednio wyszkoleni ludzi, którzy nie boją się podejść i dać w pysk... O to w tym wszystkim chodzi

Najechał mu na stopę. Posłuchaj co mówi policjant. Oczywiście jeśli znasz angielski.
Zauważ też jak stoi potem policjant.

ten co dostal kose napewno wie od kogo i za co. wiec dajcie spokoj tym glupim komentarza

~ napisał(a): A Ja jak kiedyś wracałem obwodnica sam do domu z piwem kupionym po drodze na cpn ,to czepili się mnie za piwo otwarte w miejscu publicznym ( obwodnica miasta 2 w nocy brak żywej duszy) ..... dostałem mandat 100 zł ot i cała nasza policja reagują zawsze kiedy nie trzeba.

To po co brałeś manda?? Czy widzieli jak piles piwo?? Bo otwarty browar możesz nosić. Naciagneli cie na mandat.

rafi napisał(a): Pod żabką to się co święto ceramiki coś dzieje ale żeby tak w miejscu publicznym ??. Pewnie ludzie widzieli tylko nie chcieli nawet ganiać po ochronę

Ochrona była za płotem i na pewno widzieli, ktoś nawet wychylil za niego obiektyw i zrobił zdjęcie. A jak ktoś pisze o tym, że ludzie nie zareagowali, to chciałbym zobaczyć jak pacyfikuje psychola z metalowa pałą

strzelałeś kiedyś do człowieka
raniłeś kiedyś człowieka
zabiłeś kiedyś człowieka ?
Broń to nie plastikowa zabawka jak odbezpieczyłeś to strzel jak strzelasz to skutecznie .
Dziękuję nie musisz odpowiadać .
Swoją drogą wszysczy filmowali na bśc więc można filmik anonimowo wysłać na policje lub podać skopiowaną karte pamięci z zastrzeżeniem anonimowości

jezeli ktos posiada filmik bardzo prosimy to dowod w sprawie!

Impreza udana dwóch trafiło do szpitala. ;(

to są jakieś jaja. Takie sklepy powinie być pozamykane podczas imprez masowych ponieważ gromadzą się tam ludzie i byle potrącenie kogoś choćby przypadkiem można zakończyć się pobiciem. Miało to również miejsce w piątek w trakcie koncertu Braci. Koleś niechcący potrącił jakąś laskę oczywiście ja przeprosił, a jej kolesie mało go nie zatłukli dobrze że zdążył uciec. Laska protestowała ale oczywiście samczy honor i poziom alkoholu we krwi pozatykał im uszy. Policji ani straży miejskiej nie było. Oni tylko łapią starsze panie z pieskami bez kagańca i woreczka na psie odchody, chodzący za dnia a jak są potrzebni to zapomnij. Paranoja jakaś. Ale co tam komuś kosę ożenią to mała strata liczy się biznes i podatek za sprzedany alkohol w Żabce i Asie. A gdzie ustawa o wychowaniu w trzeźwości