hemi napisał(a): Taaa.. pierw w doopie mają ,nie idą głosowac ,a później psiocza jak to źle :(
Jest załózmy frekwencja 25% ,a te 75 % to ci co "nie pójdą ,bo nic sie nie zmieni" i to te 75% ma wpływ na wyniki...
Każdy Polak w swoim kraju może psioczyć bo ma do tego prawo.
Wpływ na wynik mają ci co głosują, a ci co nie głosują nie mają wpływu na wyniki bo nie głosowali.
Ja na przykład nie mogę sobie wybrać tego kogo chcę. Chcę wybrać kogoś z drugiego końca miasta i nie mogę, bo nie mieszka w moich okolicach.
Mogę za to sobie wybrać idealnie rozparcelowanych na zebraniach partyjnych, czyli takiego którego mi podrzucą pod nos.
No i tak w moim okręgu wyborczym podrzucono mi trzech kandydatów - z SLD, z PO i z Partii Romana.
Postanowiłem nie skorzystać i wysłałem im karteczkę z trzema zakreślonymi kandydatami, aby przypadkiem pustej karteczki nikt nie wypełnił.
Natomiast z karteczki/książeczki Powiatowej też nie skorzystałem i zakreśliłem kilku kandydatów aby pustej karteczki przypadkiem nikt nie wypełnił.
Starostw Powiatowych nie uznaję i nie będę się przecież sam oszukiwał, że mi to potrzebne do życia.
Skorzystałem tylko z karteczki prezydenckiej i sejmikowej, bo tam znalazłem jakiegoś kandydata wartego uwagi.