~~78 napisał(a): Co ty piszesz jak by było tak dobrze to byli by wczśniejsi pracownicy a teraz człowiek przyjdzie coś się zapytać to nikt nic nie wie albo ja nie z tego działu a co do budowlanki to czarna magia,a jeżeli wchodzisz w tyłek prezesom i i sprzedajesz ich u prezesów to ty dostaniesz premie na podpaski czy na pasztet.
No cóż,może pracuję za krótko by poznac ciemną stronę mocy :-)
póki co wiecej widzę plusów niż minusów-za wyjątkiem pensji jest ok,atmosfera fajna,raczej nikt na nikogo nie donosi-przynajmiej tak mi się wydaje-fakt-nowych dużo-sama nowa jestem to może dlatego mi nie przeszkadza ten fakt :-)
Konfidentką nigdy nie byłam i nie będę więc z mojej strony nie jest do dupowłazstwo :-)
Że mogło by być lepiej? a pewnie-jak wszędzie,ale pracowałam w wielu miejscach i do niewielu przychodziłam tak bezstresowo jak tu,wiem,że robię swoje i nikt dziury w całym nie szuka.I nikt z kolegów/kolezanek świni nie podkłada-a to w atmosferze pracy bardzo ważne.
No dobra-mam i drugi powazny minus prócz poborów-grafik zmieniający się jak chorągiewka na wietrze...