no tak ...możesz nie rozumieć bardziej złożonych tekstów...
zwłaszcza ty który nigdy nie miałeś do czynienia z elokwencją ...
stąd nawet powyższy post w sposób jaskrawy to pokazuje...

a kapusiem byłeś i pozostajesz nadal ...
nikt tak jak ty nie wpieprza się tutaj w życie innych forumowiczów ...
nikt tak jak ty nie ''sprzedaje'' tego co o nich wiesz lub co u nich słyszałeś ...
więc może obłudniku skup się na własnym ,marnym życiem a życie innych pozostaw im samym ...

ileż to razy obiecywałeś Kazimierzowi ze ''kończysz ze mną dyskusję''?

i co?
nie ma dnia byś nie szukał zaczepki...
może zamiast tego odwiedź syna ...niech ma chociaż namiastkę ''ojca''

Bogu , suka , która urodził mi dwójkę dzieci , dalej pozostaje suką . Nie wiem , czy wiesz , ale Świadomość określa byt :)

Wal dalej w Lucjana bogu ... :D

... a piąchy dalej mnie swędzą :D

Pannazdzieckiem napisał(a): Bogu , suka , która urodził mi dwójkę dzieci , dalej pozostaje suką . Nie wiem , czy wiesz , ale Świadomość określa byt :)

Wal dalej w Lucjana bogu ... :D

... a piąchy dalej mnie swędzą :D

Piotrek ,jak nic z tego brudu masz egzemę .Spróbuj te piąchy czymś zdezynfekować .
Tylko opoju posmaruj a nie wypij .I nie dotykaj wnuków tymi syfiastymi łapami .

Ale Natalii uśmiecha się do mnie pomimo tego , że mam syfiaste dłonie :)

Czasami , kiedy mam zimne ... nie dotykam Natalii , a i tak się śmieje :D

Pannazdzieckiem napisał(a): Bogu , suka , która urodził mi dwójkę dzieci , dalej pozostaje suką . Nie wiem , czy wiesz , ale Świadomość określa byt :)

Wal dalej w Lucjana bogu ... :D

... a piąchy dalej mnie swędzą :D

ciekawe...''suka'' rodzi dzieci?
z tego co wiem to suka się szczeni...

Horus napisał(a):

Pannazdzieckiem napisał(a): Bogu , suka , która urodził mi dwójkę dzieci , dalej pozostaje suką . Nie wiem , czy wiesz , ale Świadomość określa byt :)

Wal dalej w Lucjana bogu ... :D

... a piąchy dalej mnie swędzą :D

ciekawe...''suka'' rodzi dzieci?
z tego co wiem to suka się szczeni...

No to nie wiele wiesz bogu .

Kiedy ta rozprawa , zanim się Tobą znudzę ...

TIK...TAK....TIK....TAK....

liczyłem na to ze się mną ''znudzisz''
sam nie raz ci pisałem byś omijał mnie szerokim łukiem...

co napisałeś w odpowiedzi?

''nie dam ci spokoju''
wszyscy się od ciebie odsunęli ...wszyscy oprócz jednego durnia...
teraz kiedy wiesz że jesteś tu największym przegranym szukasz rozpaczliwie słów jakiegokolwiek poparcia...

do kogo to ''apelowałeś ''?

''napiszcie mi jakieś ciepłe słowo''
faceciku ...jesteś przegrany a twoje jęki tylko to potwierdzają ...
kto z twoich dawnych znajomych dzisiaj się do ciebie przyznaje?
gdzie chociaż to jedno ''ciepłe słowo'' w twoją stronę?


to jest prawdziwy powód twoich obecnych a pogłębiających się z każdym dniem frustracji...
fobie i brak samokontroli doprowadziły cię tam gdzie jesteś obecnie...na marginesie ...

dosłownie...

Bogu przestań pierd... lić tylko mów kiedy ta rozprawa .

O ile masz jaja .

A łapy świerzbią ... nadal :D