Zastanawiam się dlaczego jedynym śladem prawdziwego pochodzenia wracających po wojnie z Bałkanów, jest kutia na świątecznym stole? Kultywują zwyczaje Bośniackie, Serbskie, Chorwackie a zapominają, że ich przodkowie pochodzą z kresów. Dlaczego?
W sumie to ja też nie bardzo rozumiem, ale myślę, że zawsze najbliższe sercu są lata młodości, jak też to, gdzie kto się urodził. Rodzina mojego chłopaka, tzn. przodkowie rodziny, wyjechali jeszcze za zaborów i ja z kolei nie rozumiem, dlaczego dopiero jak wojna z lat 90-tych zajrzała im w twarz, to wrócili, a nie wcześniej? Ale ja się nie znam.
Urodziłem się na tzw ziemiach odzyskanych (choć nie mam zielonego pojęcia dlaczego je tak zwą) ale analizując wszelkie tradycje nie znalazłem śladów miejscowych zwyczajów. Wszystkie "przywędrowały" z ludźmi.
Dużo czytałem o ludziach jadących na Bałkany za chlebem. Musieli trzymać się razem, byli przecież obcy. Z drugiej strony właśnie oni twierdzą, że zawieźli tam ducha cywilizacji. Dzięki nim ten region zaczął się rozwijać.
To pytam ponownie, gdzie są ich kresowe tradycje?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.