~john napisał(a): ....rozstrzelać sukinsyna publicznie a ścierwo które się obsunie wrzucić do kanalizacji a jego rodzina niechaj popiół żre do końca życia...taki ma być przykład dla tej smarkaterii bolesławieckiej, za takie zachowanie gnije się w kanale......
idź spać, bo chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś
W Niemczech można sobie strzelić piwko i jechać samochodem gdzie się tylko chce. U nas po piwie nie można jechać nawet rowerem. To jest paranoja! Na każdym kroku zakazy i później się ludzie dziwią, że są pościgi i giną niewinne osoby. Ktoś mi odpowie dlaczego po piwie nie można jechać rowerem? Na rowerze przecież stwarza się takie same niebezpieczeństwo jak idąc. Naukowcy wymyślili, że po po jednym piwie nasza reakcja jest sporo opóźniona. Przecież reakcja pieszego jest tak samo opóźniona i zamiast zatrzymać się przed przed przejściem dla pieszych, zatrzymuje się na środku ulicy i dopiero rozglądaja czy nic nie jedzie. Zakażmy jeszcze chodzenia po piwie !!
Jadąc rowerem nikogo nie zabijemy, jedynie siebie. Ale po piwie, dwóch, trzech? :| Bez przesady