~ napisał(a): ŻYCIORYS PISANY ODRĘCZNIE????
Analizę pisma będą przeprowadzać?
Kogoś tam powaliło.
Zastosowana autokorekta
~ napisał(a): ŻYCIORYS PISANY ODRĘCZNIE????
Analizę pisma będą przeprowadzać?
Kogoś tam powaliło.
~ napisał(a): Pierwszy raz tak oficjalnie?? Jakoś nigdy nie pojawiały sie takie ogłoszenia oficjalnie...
Nie ma już żadnej ustawki?
Nie ma przyjęcia strazaka na podstawie dziwnych kryteriów naboru?
~fenix napisał(a): Nie wiem czy miejsca są - jak to napisano "obstawione", ale nie zmienia to faktu, że nie każdy się akurat na ten fach nadaje. Wysoka sprawność fizyczna oraz nieprzeciętna odporność psychiczna to minimum. Wystarczy kilka akcji, gdzie z wypadkowych samochodów wyciągać się będzie zmielone zwłoki ludzkie by sobie odpowiedzieć na pytanie czy się nadaję. To nie konkurs na próżniaczy stołek urzędniczy tylko na fuchę ciężką i niebezpieczną więc raczej nie sądzę, że całe tabuny "znajomych" marzą o takiej "synekurze" (nie mówiąc o tym czy choć raz się podciągną na drążku)...
~ napisał(a):~fenix napisał(a): Nie wiem czy miejsca są - jak to napisano "obstawione", ale nie zmienia to faktu, że nie każdy się akurat na ten fach nadaje. Wysoka sprawność fizyczna oraz nieprzeciętna odporność psychiczna to minimum. Wystarczy kilka akcji, gdzie z wypadkowych samochodów wyciągać się będzie zmielone zwłoki ludzkie by sobie odpowiedzieć na pytanie czy się nadaję. To nie konkurs na próżniaczy stołek urzędniczy tylko na fuchę ciężką i niebezpieczną więc raczej nie sądzę, że całe tabuny "znajomych" marzą o takiej "synekurze" (nie mówiąc o tym czy choć raz się podciągną na drążku)...
raz w tygodniu to i trupa pocałuje za 3000 zł i emeryture po 15 latach. Pracę polecam wszystkim chętnum. Naprawde warto!
~ napisał(a):~fenix napisał(a): Nie wiem czy miejsca są - jak to napisano "obstawione", ale nie zmienia to faktu, że nie każdy się akurat na ten fach nadaje. Wysoka sprawność fizyczna oraz nieprzeciętna odporność psychiczna to minimum. Wystarczy kilka akcji, gdzie z wypadkowych samochodów wyciągać się będzie zmielone zwłoki ludzkie by sobie odpowiedzieć na pytanie czy się nadaję. To nie konkurs na próżniaczy stołek urzędniczy tylko na fuchę ciężką i niebezpieczną więc raczej nie sądzę, że całe tabuny "znajomych" marzą o takiej "synekurze" (nie mówiąc o tym czy choć raz się podciągną na drążku)...
raz w tygodniu to i trupa pocałuje za 3000 zł i emeryture po 15 latach. Pracę polecam wszystkim chętnum. Naprawde warto!