~ napisał(a): Gdyby nie wszedł w PO dalej byłby nauczycielem z korzyścią dla wszystkich.
Prawdziwa prawda:-) Porządny to był człowiek jak był nauczycielem, a teraz kasa misiu, kasa....:-) Z drugiej strony nie dziwota, że szybko zweryfikował-być czy mieć(dź), za to też należy się uznanie. Dobro rodziny jest najwyższym nakazem i warto to docenić. Natrafiła się okazja "popolitykować", dzielić i rządzić za cudze i jeszcze wyciągnąć taką niewyobrażalna dla śmiertelnika kaskę, to w czym problem. Ktoś wybrał takich przedstawicieli. Także w 2007 uwierzyłem...., że gospodarka i rozwój to "sól ziemi", a tu kuku;-(