24 listopada 2013r. godz. 12:42, odsłon: 6498, Kazimierz Marczewski

Pasjonaci i ich muzyczny zespół

Muzycy zespołu Tres będą tworzyć i śpiewać piękne ballady z własnymi tekstami.

W Bolesławcu powstał bardzo ciekawy i interesujący zespół muzyczny Tres. W skład zespołu wchodzą: solista Aleksandra Sozańska - Kut, gitara -Mirosław Kuc i Sławomir Zimniak.

Na Osiedlu Kwiatowym w Bolesławcu odbywają się próby zespołu. Artyści spotykają się tutaj i przygotowują nowe interpretacje swoich nowych utworów i piosenek. Pracują bardzo ciężko, ale z pełną radością i zaangażowaniem. Nutka po nutce, wszystko musi być perfekcyjnie wykonane. Marzą o tym, aby ich koncerty oglądało co raz to więcej widzów. Początki zespołu zaczęły się dwa lata temu na Bluesie nad Bobrem, a faktycznie, zespół założyli i regularnie grają ze sobą od czterech miesięcy.

- Nasza pasją jest granie i śpiewanie - mówi solistka zespołu Aleksandra Sozańska -Kut. - Spotykamy się często, śpiewamy i gramy bardzo dużo, to wszystko są bardzo sympatyczne spotkania, sprawiają nam olbrzymią przyjemność i frajdę. Ja nareszcie masz możliwość kontynuowania razem z kolegami moich fascynacji muzycznych, mimo, że każdy z nas jest jakby z innej galaktyki. - dodaje.

Czym zajmuję na co dzień członkowie zespołu?

Aleksandra Sozańska - Kut jest zawodowym muzykiem, śpiewa spirytuel, jest logopedą, terapeutą głosu, prowadzi szkolenia dotyczące emisji głosu.

Sławomir Zimniak jest nauczycielem informatyki i brydża sportowego. Jest zawodnikiem Bolesławieckiego Klubu Brydżowego.

Mirosław Kuc w stanie wojennym wyjechał do Włoch. Uczył się w szkole muzycznej, we Włoszech otworzył szkołę muzyczną, uczył grać na gitarze. We Włoszech mieszkał dwadzieścia pięć lat, przyjechał do Bolesławca razem z innymi robić Bluesa nad Bobrem.

- Zamierzamy grać zawodowo. To będzie ekonomiczne dla nas i dla kontrahenta- mówi Mirosław Kuc.- Musimy grać perfekcyjnie i bardzo profesjonalnie. Już po naszej pierwszej próbie, jesteśmy pewni, że to ma sens. W przyszłości będzie komponować własne utwory. - dodaje.

- Mamy jednakową, podobną wrażliwość muzyczną. - powiedział Sławomir Zimniak. - Bardzo się wzajemnie lubimy, a to rokuje wielkie nadzieje na przyszłość.

Znakomita atmosfera towarzyszyła muzykom w czasie próby. Swoje pomysły zawsze dyskutują i starają się uzgodnić. Spotykają się często, a próby trwają bardzo długo. To są bardzo sympatyczne spotkania. W ciągu trzech miesięcy zagrali sześć koncertów.

Kolejny koncert grać będą w Filharmonii Jeleniogórskiej, z cyklicznym koncercie " Gwiazdy zapraszają". Grają i chcą grać muzykę, przy słuchaniu, której uczestnikowi koncertu jest dobrze. To nie tylko latynoska muzyka, to różne standardy jazzowe, elementy muzyki około rockowej, muzyka relaksująca o wyraźnym brzmieniu.

Będą tworzyć i śpiewać piękne ballady z własnymi tekstami.
Artyści zapraszają wszystkich na swoje koncerty!
Jeden z ich utworów prezentujemy na załączonym filmiku.
Foto i filmik: Kazimierz Marczewski