Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Manilift zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
28 lipca 2020r. godz. 11:00, odsłon: 6203, Echo Złotoryi/Bolec.Info

Bolesławiec lepszy od Złotoryi

Wspominamy Telewizyjny Turniej Miast Bolesławiec-Złotoryja z roku 1969
Turniej prowadził w Bolesławcu Eugeniusz Pach
Turniej prowadził w Bolesławcu Eugeniusz Pach (fot. fakt.pl)

Premierowy Turniej Miast w Polsce odbył się w kwietniu 1964 r. W sumie odbyło się siedemnaście takich imprez z udziałem 34 miast. W ostatnim w 1969 roku wystąpiły Złotoryja i Bolesławiec. „Wybrańcy”, czyli „prowincjonalne miasteczka”, przygotowywały się miesiącami, a transmisje telewizyjne skupiały tysiące widzów.

- Sam pomysł był adaptacją francuskiego INTERVILLE (”Między miastami”), ale w warunkach polskich był to zupełnie inny program, o treściach społecznych i aluzjach politycznych. - pisze Marian Marzyński - Turniej Miast pokazywał Polskę wolnej konkurencji, igrzyska ludzi, którzy ujawniali swoje talenty w imieniu własnym, a nie skompromitowanej „socjalistycznej  wspólnoty”. Miejscowi sekretarze partii udawali, że były to ich drużyny, ale obraz telewizyjny mówił co innego: to jest ta Polska, która mogłaby być, gdyby zrzuciła sobie z karku polityków, kraj inicjatywy jednostek. - dodaje.

29. stycznia 1966 r. przedstawiciele władz miejskich Bolesławca, Złotoryi i Oleśnicy podpisali umowę w sprawie rywalizacji międzymiastowej w zakresie lepszego zaspokojenia potrzeb ludności tych miast. Złotoryję reprezentowali Przewodniczący Miejskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu Franciszek Górzański oraz Przewodniczący Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Władysław Sinek.

Uzgodniono, że przedmiotem rywalizacji będzie działalność rad narodowych, rozwój usług dla ludności, poprawa stanu ulic i chodników, podnoszenie stanu sanitarnego i estetycznego miast, opieka i oświata sanitarna nad młodzieżą szkolną, rozwój spółdzielczego budownictwa mieszkaniowego, rozwój oświaty, kultury i sportu, udział ludności w czynach społecznych.

Turniej prowadzili najbardziej znani wówczas prezenterzy telewizyjni – w Bolesławcu Eugeniusz Pach, a w Złotoryi Jan Suzin. Warszawska ekipa mieszkała w świeżo oddanym do użytku hotelu „Pod Basztą”.

Udało się odtworzyć listę wszystkich szesnastu konkurencji:

  1. kucie przez kowali przedmiotów stalowych,
  2. chód sportowy,
  3. rozpoznawanie „na węch” specyfików przez aptekarzy,
  4. potyczki muzyczne (występy chóru lub zespołu muzycznego),
  5. najgłośniejszy krzyk,
  6. tandemy (rowery pięcioosobowe),
  7. paczkowanie (ważenie?) cukru,
  8. wysyłanie paczek na wagę,
  9. pytania o mieście,
  10. układanie kostek przy pomocy wózków akumulatorowych,
  11. opowiadanie wnuczek o dziadkach,
  12. wrzucanie kuli do komina przez kominiarzy,
  13. krawiectwo (przyszywanie guzików),
  14. orkiestry dęte,
  15. rywalizacja drwali,
  16. przeciąganie liny.

„Gazeta Robotnicza” donosiła nazajutrz po turnieju: Mieszkańcy obu miast walczyli ambitnie w ciekawych konkurencjach… Większych nieporozumień nie było, choć pomiary hałasu trzeba było powtarzać, bo organizatorzy nie ustalili dokładnie zasad. Również książkowy poker nie dostarczył nam spodziewanych emocji z winy prowadzących rozgrywkę, którzy nie bardzo wiedzieli, o co w tej zabawie chodzi. Były to jednak prawie jedyne usterki widowiska. Dyskusyjna była rywalizacją miast w nadawaniu przesyłek pocztowych, zwłaszcza że decydowała nie ilość, lecz ostateczna suma opłat. W celu zdobycia jednego punktu wysyłano paczki z cegłami i nieprawdopodobne telegramy („wpadnij do mnie na kielicha”). Ostatecznie mieszkańcy Bolesławca wydali ponad 20 tys. złotych, Złotoryja tylko o połowę mniej. Końcowe przemówienia ojców walczących miast były niemal szczytem elegancji (podziękowania zwycięzców, gratulacje pokonanych).

Przed lipcem 1969 r. ukazał się w „Słowie Polskim” artykuł "Kto odniesie ostateczne zwycięstwo w turnieju miast?" autorstwa Lesława Millera. W artykule czytamy m.in.: Telewidzowie z całego województwa mogli w ostatnią niedzielę emocjonować się turniejem miast rozegranym między Bolesławcem i Złotoryją. Przed kamerami wystąpili ojcowie obu miast, Stanisław KalakWładysław Sinek, pokazano amatorskie filmy, występy zespołów artystycznych, zaprezentowano historię miast i wyeksponowano zdjęcia ciekawszych obiektów historycznych i współczesnych.

Być może warto byłoby powtórzyć ten Turniej sprzed połowy wieku? Tylko czym zastąpić np. konkurencję "kucie przez kowali przedmiotów stalowych"? No i czy aptekarze są w stanie rozpoznać specyfiki zamknięte szczelnie w plastykowych pudełkach? Zachęcamy do wypowiedzenia się w komentarzu.

Źródło: Echo Złotoryi

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolesławiec lepszy od Złotoryi

~Złotawy Szczypiorek niezalogowany
28 lipca 2020r. o 12:46
No i fajnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Płoworuda Metasekwoja niezalogowany
28 lipca 2020r. o 16:30
Ręce bolały od adresowania listów. Wysyłało się na swój adres, żeby tylko zwyciężyć.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Ciemnopopielata Leszczyna niezalogowany
29 lipca 2020r. o 18:52
Ja pamiętam turniej Bolesławiec - Sanok
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Ciemnopopielata Leszczyna niezalogowany
29 lipca 2020r. o 18:54
Ja pamiętam turniej Bolesławiec - Sanok
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).