Kredyty hipoteczne to jedne z najbardziej skomplikowanych produktów bankowych, dlatego na ich temat narosło wiele z mitów. Warto je wyjaśnić, aby poszerzyć swoją wiedzę na temat pożyczania pieniędzy z banku na zakup, budowę lub remont nieruchomości.
1. Wkład własny musi wynosić 20% nieruchomości
Faktem jest, że każdy bank wymaga wniesienia wkładu własnego, zgodnie z rekomendacjami Komisji Nadzoru Finansowego. Co jednak istotne, nie zawsze musi on wynosić 20% wartości nieruchomości – niektóre banki pożyczają duże kwoty na zakup mieszkania czy budowę domu również w ramach kredytu z wkładem własnym na poziomie 10%. Dla wielu osób jest to znacznie lepsze rozwiązanie, lecz trzeba pamiętać, że wiąże się z dodatkowymi kosztami, ponieważ wymaga wykupienia ubezpieczenia wkładu własnego, co podnosi oprocentowanie.
2. Złożenie wniosków o kredyt w wielu bankach obniża zdolność kredytową
Istnieje opinia, że złożenie wniosków kredytowych w wielu bankach jednocześnie wiąże się z podwyższonym ryzykiem ich odrzucenia. Nie jest to jednak prawda, bo jeśli wnioski dotyczą tego samego produktu i są składane w krótkim odstępie czasowym, nie mają negatywnego wpływu na ocenę potencjalnego kredytobiorcy.
3. Nie opłaca się nadpłacać kredytu hipotecznego
Prawdą jest, że kredyty hipoteczne mają najniższe oprocentowanie spośród wszystkich rodzajów kredytów dostępnych na rynku. Wysokie kwoty i długi czas spłaty sprawia jednak, że finalnie oddaje się znacznie większą sumę, niż początkowo wynosiła wartość zakupionej nieruchomości. Każde zmniejszenie zadłużenia przekłada się zatem na wymierne oszczędności, obniżając koszty zobowiązania, dlatego nadpłacanie jest jak najbardziej korzystne – pod warunkiem, że nie wiąże się z dodatkowymi opłatami, ale to temat na inną okazję. Aby obliczyć RRSO w zależności od wysokość kredytu, skorzystaj z kalkulatora dostępnego na stronie https://finanse.rankomat.pl/kalkulatory/kalkulator-rrso/.
4. Pośrednik lub doradca inkasują prowizję za przyznanie kredytu
W powyższym stwierdzeniu znajduje się tylko część prawdy, ponieważ rzeczywiście pośrednik lub doradca pobierają prowizję za finalizację umowy kredytu hipotecznego, jednak płaci ją nie klient, lecz bank. Co równie istotne, prowizja nie wpływa na ostateczny koszt zobowiązania, który pozostaje jednakowy niezależnie od tego, czy kredyt zostaje zaciągnięty z udziałem pośrednika lub doradcy, czy samodzielnie.
5. Zatrudnienie na umowie cywilnoprawnej uniemożliwia wzięcie kredytu
Nie da się ukryć, że uzyskiwanie dochodów na podstawie umowy zlecenia lub o dzieło przekłada się na niższą zdolność kredytową niż w przypadku umowy o pracę, jednak bynajmniej nie wyklucza skutecznego wnioskowania o kredyt. Uzyskując regularne i odpowiednio wysokie wynagrodzenie, można z powodzeniem pożyczyć pieniądze na zakup lub budowę nieruchomości, nawet jeśli pracuje się na umowie o dzieło lub zlecenia.
6. Odmowa w jednym banku oznacza brak szans na kredyt w innym
To, że w jednym banku odmówiono Ci kredytu, nie oznacza, że tak samo będzie we wszystkich pozostałych. Każdy bank stosuje bowiem własne mechanizmy obliczania zdolności kredytowej, które mogą się różnić pod wieloma względami, dlatego to nic dziwnego, że wysokość dostępnej kwoty zadłużenia nie jest identyczna.
7. Brak historii kredytowej utrudnia zaciągniecie kredytu
Historia kredytowa jest jednym z kluczowych aspektów analizowanych przez pracowników banku, którzy rozpatrują wnioski hipoteczne. Czy jednak brak jakichkolwiek zobowiązań w przeszłości może świadczyć na niekorzyść klienta? Raczej nie, szczególnie jeśli uzyskuje odpowiednio wysokie i regularne dochody. W poszukiwaniu najlepszych kredytów hipotecznych zajrzyj na stronę https://finanse.rankomat.pl/kredyty/hipoteczne/, na której dostępny jest aktualny ranking ofert.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).