Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
4 sierpnia 2021r. godz. 16:00, odsłon: 5515, Bolec.Info

PO ŻARCIE: Winstone – smacznie i… drogo?

Nasza tajna, krytyczna klientka odwiedza bolesławieckie lokale i spisuje swoje wrażenia na temat jedzenia, obsługi, czystości - to nie są teksty sponsorowane!
Lody smażone w panierce kokosowej z karmelizowanymi bananami w żubrówce.
Lody smażone w panierce kokosowej z karmelizowanymi bananami w żubrówce. (fot. Bolec.Info)
REKLAMA
Villaro zaprasza

Jeśli nie czytaliście poprzednich części cyklu "PO ŻARCIE", koniecznie zobaczcie recenzje:

Wielokrotnie słyszałam, że Winestone to świetna restauracja. Tyle samo razy słyszałam, że nie warto tam jeść. Musiałam w końcu to sprawdzić. Do restauracji jednak (wbrew pozorom) trafiłam przypadkiem - zaciągnęła mnie tam przyjaciółka.

Gości można było zliczyć na palcach dwóch rąk. Nie miałam problemu z zajęciem stolika – tym bardziej, że tych jest całkiem sporo. Spodziewałam się innego wystroju, który zdecydowanie przerósł moje oczekiwania. Lokal jest przyjemny dla oka, elegancki, może i nawet nastrojowy, ale przede wszystkim... czysty. To powinno być standardem, a nie zawsze niestety nim jest. Lokal z pewnością nadaje się zarówno na romantyczne kolacje, jak i spotkania biznesowe.

Gdy tylko usiadłam przy stoliku, natychmiast podeszła do mnie kelnerka, zostawiając mi menu. Całkiem ładne menu. Kolorowe, klarowne i dość estetyczne. W moim mniemaniu jednak zdecydowanie bardziej pasujące do burgerowni czy foodtrucka niż restauracji. Chyba właśnie dlatego zamówiłam burgera z wołowiną i dałam się skusić na lemoniadę. Rabarbarową.

Czas oczekiwania na jedzenie był bardzo długi (zwłaszcza w stosunku do liczby gości). Po dwudziestu minutach oczekiwania podeszła do mnie kelnerka z, uwaga (sic!) czekadełkiem. [ Amuse-bouche (czekadełko) to niewielka przekąska, która nie powinna być wliczana do rachunku. Ma wypełnić czas oczekiwania na zamówienie.] Rzadki widok w Bolesławcu. (Kiedyś czekadełko było w Koku Sushi, gdzie na misce w postaci muszli można było pochrupać orzeszki i suszone owoce, ale chyba zrezygnowali z tego pomysłu i aktualnie nawet tam go nie zastaję.) Pieczony na miejscu chlebek z oliwą i dukkah (mieszanka przypraw) okazał się świetnym sposobem na zaspokojenie głodu. Schrupałam go z radością, bo czekałam jeszcze ponad dziesięć minut. W międzyczasie dostałam lemoniadę. Arbuzową. Tak wnioskuję po kawałkach arbuza na krawędzi szklanki, bo po smaku... Cóż, smak niewiele mówił.

Burger został świetnie podany – na kamieniu wyglądał naprawdę nieźle. Smakował też całkiem dobrze. Klasyczne połączenie bułki maślanej z wołowiną, serem cheddar i warzywami zawsze robi niezłą robotę. Szczególnie gdy mięso jest dobrze doprawione – w tym przypadku tak było. Super. Próbowałam (jak wypada) jeść rękoma, ale byłam bez szans w starciu z pękającą bułką. Była najgorszym elementem burgera, jednak nie zepsuła ogółu pozytywnych wrażeń.

Po zjedzeniu całości i porcji rewelacyjnych frytek myślałam, że nie wcisnę nic więcej… ale spojrzałam w stronę deserów. Zamówiłam lody. Były chyba smażone w panierce kokosowej. Do tego zostały podane karmelizowane banany w żubrówce. Jadłam takie cudo pierwszy raz w życiu i mogę polecić to danie z czystym sumieniem.

Po posiłku nie mogłam nie sprawdzić toalety. (Tradycji tych wpisów musiało stać się zadość.) Okazało się, że Winestone to wyjątek (lub może ktoś czytający Bolec.Info zaczął tego pilnować po tych wpisach?) i ktoś czuwa tam nad czystością. Ręczniki papierowe nie walają się po podłodze, mydła też nie brakuje. Istny fenomen, który (znowu!) powinien być standardem.

Warto zaznaczyć, że obsługa była na bardzo fajnym poziomie – kelnerka potrafiła doradzić, porozmawiać i była bardzo uprzejma.

Reasumując – mimo wpadki z bułką i lemoniadą uważam, że mogę polecić Winestone. Wydaje mi się jednak, że ceny są nieco za wysokie. 34 zł za samego burgera to dużo, jeżeli mamy porównać go z lokalną konkurencją. Oczekiwanie na zamówienie również było całkiem długie. Czy wrócę do tej restauracji? Pewnie tak. Mają w ofercie bajgle, które z chęcią spróbuję – reszta dań z menu jednak specjalnie mnie nie porwała.

Bolec.Info - zdjęcie Burger z wołowiną - klasyczne połączenie bułki maślanej, wołowiny, sera cheddar i warzyw.

PO ŻARCIE: Winstone – smacznie i… drogo?

~~Pieprzyk niezalogowany
5 sierpnia 2021r. o 10:34
Na stacji paliw Pieprzyk robią takie same burgery w 5 minut i kosztuje 11zl.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Horus niezalogowany
5 sierpnia 2021r. o 12:43
To jest typowa melina dla złodzieji z peło, to oczywiste.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szary Jabłoń niezalogowany
5 sierpnia 2021r. o 13:43
Jak już Horus pisze że to restauracja dla wyborców PO to mówi prawdę.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brunatnoszary Tytoń niezalogowany
5 sierpnia 2021r. o 14:26
Desery mają spoko. Ale reszta... Jadłem u nich najgorsze spaghetti jakie pamiętam.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Wiesiek niezalogowany
6 sierpnia 2021r. o 22:59
tak szczerze, ale szczerze - niby fajnie, ale ni ch..ja nie wiem czy fajnie. Jedzenie bardzo słabe. Wystrój ok. W końcu sieciówka.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Nie niezalogowany
10 sierpnia 2021r. o 23:47
Nie warto. Jadłem tego burgera. Lipa.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Me niezalogowany
13 sierpnia 2021r. o 9:24
Nie rozumiem tylu negatywnych komentarzy z serii „ nie wiem a się wypowiem”, w tym wypadku nie jadłem a się wypowiem. Ja jadłam i lokal polecam czy burgera czy zupę krem z pomidorów czy makaron z krewetkami. Co do cen , hmm może trochę drogo ale jak Cię nie stać to Twój problem i polecam znaleść inny lokal a nie narzekać. Pozdrawiam cieplutko
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).