Radny Dawid Sarbak (PiS) uzyskał od prezydenta Piotra Romana dane o kosztach i przychodach z SPP. Zatrudnienie pracowników obsługujących biuro kosztowało przez rok ponad 166 tysięcy złotych funkcjonowanie biura w Galerii City Center (obecnie jest ono w biurowcu przy placu Piłsudskiego (może mogło tam być od razu i byłoby taniej?) kosztowało ponad 173 tysiące złotych.
To jednak nic przy kosztach dzierżawy parkometrów, systemów i urządzeń kontrolerskich, które wyniosły 1 328 313 zł. Miasto zawarło na to czteroletnią umowę, której cały koszt wyniesie 5 825 636 zł. Miesięcznie płacimy firmie obsługującej system 121 549 zł.
796 813 zł kosztowały zmiany w organizacji ruchu i parkowania - oznakowanie poziome i pionowe, a kontrole opłat postojowych - ponad 320 000 zł.
Pierwszy rok przyniósł kasie miasta przychód w wysokości 2 610 200 zł z portfeli kierowców. Zabrakło ponad 160 000 zł, aby bilans tego roku wyszedł dla budżetu miasta na zero.
Mieszkańcy kupili 2 794 abonamenty miesięczne i 3 727 rocznych. Sprzedano także 389 abonamentów dla dowolnych użytkowników i trzy na okaziciela.
Opłaty dodatkowe (chodzi o mandaty) dostało do 1 lipca tego roku 8402 osoby. Zapłaciły one 291 518 złotych.
Od 4 do 8 lipca, kiedy rocznie abonamenty się skończyły a biuro obsługujące SPP nie nadążało z obsługą stojących w kolejkach mieszkańców (nie ma opcji przedłużenia lub kupna abonamentu online!) wystawiono aż 362 mandaty. To ponad 4 procent całej liczby mandatów z pierwszego roku funkcjonowania strefy. W cztery dni!
Zestawienie prezydenta (tak jak pytanie radnego) nie uwzględnia kosztów dodatkowych dotarcia do mieszkańców z informacjami o wprowadzeniu SPP, błędów przy wprowadzaniu płatnych parkingów (informowaliśmy o błędnie wymalowanych i poprawianych oznaczeniach itd.)
O komentarz podsumowujący rok z SPP poprosiliśmy kilku radnych Rady Miasta:
- W moim odczuciu wprowadzenie SPP raczej odciążyło centrum miasta i ułatwiło ruch w mieście - mówi Piotr Klasa, radny niezależny. - Takie decyzje zawsze wywołują kontrowersje. Kurz opadł, przyzwyczailiśmy się do tego. To było nieuniknione. Pewnie będą wnioski i modyfikacje. Na pewno warto by było jakoś ułatwić parkowanie ludziom pracującym w Bolesławcu, a mieszkającym poza miastem. Brakuje miejsc bezpłatnych blisko centrum, choć niedawno powstał parking przy wiadukcie i to jest dobry pomysł.
- Grzechem założycielskim SPP był przede wszystkim brak konsultacji społecznych i zbyt duży obszar strefy - mówi Maciej Małkowski z Impulsu Miasta. - Jako Klub Radnych Impuls Miasta złożyliśmy ponad rok temu stosowny projekt uchwały Rady w tej sprawie. Niestety, radni prezydenta miasta byli przeciw i uchwała nie przeszła. Po roku widzimy, że bilans SPP wychodzi „na zero”. Jako radni słyszymy wiele opinii, ale w większości są to opinie negatywne. Powrócimy do naszego pomysłu, ale przy bardziej sprzyjających okolicznościach politycznych. Nie poddajemy się.
- Jako Klub Radnych PiS od początku byliśmy przeciw strefie płatnego parkowania - komentuje Dawid Sarbak z PiS. - Uważamy, że jest ona źle zorganizowana. Już w 2020 roku apelowaliśmy o abonamenty dla pracowników i przedsiębiorców, aby nie musieli płacić horrendalnych kwot za parkowanie przy swoim miejscu pracy. Niestety nasza uchwała w tej sprawie nie została przyjęta, a władze miasta do tej pory nie zrobiły nic, aby wprowadzić nasze rozwiązania w życie. Wielka szkoda, że właśnie przez to w mojej interpelacji nie mogłem zapytać o liczbę sprzedanych abonamentów. Proszę mi wierzyć, że pracownicy i przedsiębiorcy ich potrzebują.
Apelowaliśmy również o pewną bazę parkingową (tzw. parkingi buforowe), które ulokowane byłyby na obrzeżach Strefy Płatnego Parkowania, przy głównych drogach wjazdowych do Bolesławca. Chcieliśmy, aby były one skomunikowane z liniami komunikacji miejskiej, czy też z rowerami miejskimi. Niestety, do tej pory (a konkretnie po 2 latach!) powstał tylko jeden taki parking, ulokowany przy Dolnych Młynach.
Dziwi mnie również to, że mieszkańcy naszego miasta nie zostali powiadomieni o kończącym się terminie ich identyfikatora postojowego. Jak widzimy w odpowiedzi na moją interpelację, w okresie od 04.07.2022 do 08.07.2022 wystawionych zostało 362 zawiadomienia o nałożeniu opłaty dodatkowej. Moim zdaniem jest to właśnie po części związane z brakiem nabycia przez nich identyfikatora postojowego. Uważam, że dobrą praktyką byłoby powiadamianie mieszkańców w tej kwestii, aby uniknęli dodatkowych opłat.
- Słyszę skrajne opinie, sam poruszam się głównie rowerem lub pieszo, a nie samochodem - mówi Zdzisław Abramowicz (Bezpartyjni i Ziemia Bolesławiecka). - Wydaje mi się, że są pozytywne skutki. Wielu ludzi zostaje zmuszonych do tego, żeby nie jechać pod sam sklep, tylko żeby przejść się na piechotę. A ruch jest bardzo wskazany. Co do bilansu myślę, że za parę lat będzie przynosić to zyski. Także ekologiczne, nie tylko finansowe. Nie ma takich pieniędzy, które jakkolwiek władza ma swoje. Pieniądze wydane przez kierowców, to są nasze pieniądze. To inwestycja w nasze miasto i przyszłe zyski. Kierowcy powinni inwestować w coś, co służy poprawie ich komfortu i bezpieczeństwa. Nie ma władzy, która podejmuje tylko słuszne decyzje i takie, które się wszystkim spodobają. Decyzja o wprowadzeniu SPP była słuszna.
Jak oceniacie wprowadzenie Strefy Płatnego Parkowania? Zapraszamy do dyskusji i udziału w naszej sondzie:
~~Platynowy Rozmaryn napisał(a): Oczywiście nadredaktor Mazurkiewicz nie zająknie się o tym w RomekTv :) i babcie podłączone do kablówki znowu nam Prezydenta wybiorą. Brawo!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).