ten chory pomysł nie zdał egzaminu, jest gorzej z miejscami parkingowymi w centrum bo ci którzy maja wykupione abonamenty miesieczne/roczne to parkuja całymi dniami i gdy ktos przyjedzie na godz cos załatwic to nie ma wolnych miejsc, i wcale sie nie dziwie, sam mam abonament roczny i parkuje cały dzień blisko centrum pod firmą a wczesniej zostwaiałem auto na obrzezach bo parkomaty na godziny były za drogie

~~Pomarańczowa Fortegilla napisał(a): U mnie nawet na podwórku dali ten ebany piotromat a trawa do pasa i nie ma komu skosić tak Roman dba o to miasto że mieszkańcy sami muszą kosić trawę za to parkometr w podwórku stoi ciekawe czy u siebie też postawił. Złodziejstwo w tym mieście bije rekordy

Roman nie wie jak wielki błąd popełnił słuchając swoich zauszników. Temat będzie wracał co rok aż do wyborów, co odbije się na wynikach. To nie tylko wkurzeni Bolesławianie spoza strefy ale to też bardzo dużo osób z centrum których rodziny, czy przyjaciele spoza Bc będąc w odwiedzinach czy na wakacjach muszą słono płacić. Roman przegra przez następne wybory.

A ja się wyprowadzam. Polecam.

~~Szaroczarny Wrzosiec napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Jozo napisał(a): Ja przestałem świadczyć usługi w strefie dla idiotów.
Se wybrali takiego prezia to niech sobie teraz ściągają fachowców z Legnicy.
Albo niech dzwonią do prezia.
Walić to miasto.

I to jest niezły pomysł.
Kto może niech przestanie świadczyć usługi w płatnej strefie.
Może to otworzy oczy babciom ogłupionym przez kablówkę.

Mam firmę tuż za granicą płatnej strefy i też widzę że nie ma jak koło nas zaparkować, bo mnóstwo ludzi tutaj parkuje od czasu jak pół miasta jest płatne i przez słupki ubyło dużo miejsc do parkowania. Rozważam przeniesienie firmy w miejsce bardziej przyjazne, czyli daleko od centrum

Moi rodzice mieszkają w środku strefy, żeby ich odwiedzić muszę płacić. Dawniej przy okazji robiłam zakupy w okolicznych sklepach, teraz przyjeżdżam po 18tej jak parking na podwórku jest bez opłaty. Paru lokalnych sprzedawców nie zarobi, a przecież nie tylko mnie to dotyczy. Według radnego powinnam się cieszyć z parkingu przy wiadukcie, a on jest dwa kilometry od tego miejsca, ja nie mam takiej krzepy żeby stamtąd dźwigać na przykład warzywa z ogrodu dla rodziców. Panowie radni myślą, że w Bolesławcu mieszkają sami spacerowicze, którym proponuję się rower albo przechadzkę dwa kilometry pod wiadukt z zakupami. Nie wszyscy chcą się zaopatrywać w biedronce czy carrefourze.

~~Brunatnofioletowa Diaskia napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Pomarańczowa Fortegilla napisał(a): U mnie nawet na podwórku dali ten ebany piotromat a trawa do pasa i nie ma komu skosić tak Roman dba o to miasto że mieszkańcy sami muszą kosić trawę za to parkometr w podwórku stoi ciekawe czy u siebie też postawił. Złodziejstwo w tym mieście bije rekordy

Roman nie wie jak wielki błąd popełnił słuchając swoich zauszników. Temat będzie wracał co rok aż do wyborów, co odbije się na wynikach. To nie tylko wkurzeni Bolesławianie spoza strefy ale to też bardzo dużo osób z centrum których rodziny, czy przyjaciele spoza Bc będąc w odwiedzinach czy na wakacjach muszą słono płacić. Roman przegra przez następne wybory.

Roman już nie może wystartować w kolejnych wyborach, wykorzystał limit kadencji. Dlatego odwalił taki numer z tymi parkometrami

Zemsta ? J

Dlatego nie korzystam juz z gastronomii w centrum miasta wolę jeździć tam gdzie parkingi są bezpłatne.