Mariusz Kozak wraz z żoną Kamilą i dwiema córkami razem postanowili kompletnie odmienić swoje życie i udać się w podróż dookoła świata. Rodzina Tytusińskich, bo tak się nazywają, chciała poznać nowe rzeczy, kraje, ludzi, kulturę i doświadczać życia wszystkimi zmysłami. Planowanie i zorganizowanie wyprawy zajęło im dwa lata. Sprzedali wszystkie swoje rzeczy materialne, zmienili pracę i edukację dzieci.
Dzisiaj są już w Dubaju, skąd dalej ruszą do Tajlandii, Korei Południowej i Japonii. Planują odwiedzić praktycznie wszystkie kontynenty i przejechać Australię kamperem. Na profilu „Tytusińscy - Możesz Wszystko!” relacjonują swoją podróż w mediach społecznościowych.
Choć rodzina jest już w podróży i jest zajęta zwiedzaniem świata, udało się nam zadać im kilka pytań. W wywiadzie opowiedzieli nam o szczegółach wielkiej podróży.
Fot.: Instagram. Rodzina Kozaków na pustyni w Dubaju.
Skąd wziął się pomysł na podróż dookoła świata?
- Pomysł na podróż wziął się z tego, że podróże dają mi wolność. Chciałem zmienić swoje poukładane i monotonne życie. Duszę się w takich okolicznościach. Uwielbiam ciągłą zmianę, poznawanie nowych rzeczy, a w tym przypadku krajów, kultur, ludzi, potraw. Oddychanie pełna piersią, podziwianie wschodów i zachodów słońca, piękna natury. Nie interesuje mnie materialny świat konsumpcjonizmu i ciągła chęć posiadania nowszych, większych, szybszych i ładniejszych rzeczy, definitywnie wolę „kupować” piękne chwile, wspomnienia, a pieniądze wydawać na spełnianie podróżniczych marzeń.
Po co i dlaczego to robicie?
- Chcemy przeżyć życie doświadczając go wszystkimi zmysłami, poznawać piękne miejsca, zdobywać niezapomniane doświadczenia. Zależy nam żeby też w taki sposób wychowywać nasze dzieci, poszerzać im horyzonty, uczyć przez podróż, przez pokazywanie miejsc, ludzi, kultur. Głęboko wierzymy w to, że z tak zasianego ziarna w ich przyszłości wyrośnie piękny kwiat.
Ile to wszystko kosztuje?
- Nie da się określić jednoznacznie ile będzie kosztowała podróż, jest zbyt wiele składników i zmiennych. Każdy kraj jest inny, każdy ma inne ceny danych usług. Oszczędzać trzeba na wszystkim. Myśleć o każdej wydanej złotówce. Rezerwować z wyprzedzeniem, analizować każdy zakup, rezerwacje.
Co z pracą i szkołą?
- Do podróży szykowaliśmy się ponad dwa lata. Ze szkołą nie było problemu, trochę poczytaliśmy w Internecie i znaleźliśmy rozwiązanie jakim jest Centrum Edukacji Domowej. Jest to nowoczesna platforma do nauki. Przechodzimy program ministerstwa na własny rachunek. Dzieci mają w większości te same przedmioty jak w szkole. Przedmioty podzielone są na pory roku, tygodnie i lekcje wiec w każdym momencie wiemy, co jest do przerobienia w danym okresie. Pod koniec roku mamy egzaminy ustne i pisemne, i jeśli dzieci wszystko zdadzą, to dostaną świadectwo i promocje do kolejnej klasy. Nauczanie jest bardzo przyjemne, platforma daje możliwości spotkań z nauczycielami, korepetycji, odbywają się cotygodniowe webinaria, na których dzieci mogą rozmawiać z nauczycielami, jeśli czegoś nie zrozumiały z danego tygodnia. Szkoła prowadzi też webinaria dla rodziców z psychologii i innych ciekawych tematów. Kolejnym plusem jest to, że dzieci nie mają presji ocen, dostają gwiazdki, medale i diamenty. Jedynym minusem jest to, że dzieci nie spotykają się codziennie z rówieśnikami. Jednak biorąc pod uwagę plusy i minusy naszej wyprawy, to uważamy, że te około 3 lata podróżowania wyjdą im na plus.
- Jeśli chodzi o pracę to tu był większy problem i przejście w całości na pracę zdalna zajęło nam prawie 2 lata. Teraz pracujemy tylko online i wykonujemy te same obowiązki, co przy stacjonarnej pracy. Pracujemy w całości zdalnie, wiec mamy comiesięczny przychód, ale budżet zgromadziliśmy też sprzedając wszystkie rzeczy materialne, które posiadaliśmy w Polsce.
Czy czegoś się boicie?
- Boimy się tego, że się nie uda z powodu czynników niezależnych od nas (wypadku, choroby). Poza tym, odważając się na taką podróż trzeba z jednej strony zachować ostrożność na każdym etapie, ale też mieć otwarty umysł, być przyjacielsko nastawionym do napotkanych ludzi. Ciężko określić, ile będzie trwała podróż, w głowie mam około 3 lata, ale wiele rzeczy po drodze może się wydarzyć i w różny sposób wpłynąć na czas podroży - wydłużając ją, albo skracając.
Co było najtrudniejsze w organizacji podróży?
- Najwięcej czasu nam zajęła zmiana pracy i przejście w stu procentach na pracę online. Jak już ten temat załatwiliśmy i wiedzieliśmy, że będziemy mogli osiągać przychody podróżując, to zajęliśmy się planowaniem trasy, sprawdzaniem regulacji prawnych, obyczajów kulturowych w poszczególnych krajach, a następnie wyrabianiem ubezpieczenia, potrzebnych dokumentów, wiz i tym podobnych. Po tym zostało tylko pakowanko i przed siebie. Hej przygodo!
Czy mieliście jakiekolwiek wątpliwości?
- Na początek wszyscy mieliśmy wątpliwości. Ja długo myślałem, czy zagwarantuję rodzinie bezpieczeństwo w podroży, czy ogarnę logistycznie całe przedsięwzięcie. Kamila najpierw powiedziała, że zwariowałem. Ale po czasie sama zaczęła więcej o tym myśleć, oglądać i przekonała się do tak szalonej zmiany życia. Dzieci natomiast, gdy zobaczyły miejsca, które dzięki tej przygodzie mogą obejrzeć, od razu były za.
Co na to wasza rodzina i znajomi?
- Na początek rodzina była przeciwna, bo przecież tu mamy życie, szkołę, wszystko poukładane wiec po co to zmieniać. Przyjaciele myśleli, że tylko tak opowiadamy o swoich marzeniach, ale przecież i tak zostaniemy w Bolesławcu. Dużo osób myślało, że jest to po prostu niemożliwe, no bo przecież życie się toczy każdego dnia, wstajemy, dzieci idą do szkoły, my do pracy i jest to naturalne. Twierdzę, że właśnie trzeba zerwać te kajdany w zaprogramowanym umyśle. Wszystko w życiu jest możliwe i wszystko zależy tylko od nas. Na szczęście teraz mamy pełne wsparcie rodziny i przyjaciół.
Co was zainspirowało?
- Świat zewnętrzny nas raczej nie inspiruje. Inspiracje bierzemy z serca i rozumu. Czujemy wolność w podroży, kochamy poznawać i chłonąć nowe rzeczy.
Jaki jest plan podróży?
- Plan podroży będzie podzielony na etapy. Etap I to droga do Tajlandii. Tu będzie nasza „kwatera główna” na okres zwiedzania tej części świata, po drodze zahaczymy kilka ciekawych miejsc. Tutaj odpoczynek i zwiedzanie Tajlandii.
- Następnie Etap II, to będzie Azja środkowo-wschodnia, Etap III Korea Południowa i Japonia, Etap IV Australia i Oceania. Australię chcielibyśmy przemierzyć kamperem. Kolejne etapy są bardzo odległe i jeszcze nie ma dokładnego planu, ale będzie to Ameryka Południowa i Północna i na koniec, gdy już będziemy wprawionymi podróżnikami to Afryka. Nasz plan jest narażony na wiele czynników zewnętrznych, przez które będziemy musieli go na bieżąco modyfikować.
- W tak długiej podroży wszystko może się wydarzyć. Jeśli skończy się pandemia, to jednym z etapów będą też Chiny, ale na razie jest za dużo niewiadomych, żeby się rzucić na zwiedzanie tego bogatego historycznie i pięknego kraju.
Gdzie będziecie spać?
- W Tajlandii wynajmujemy mieszkanie. A w podroży będą to wszystkie możliwe miejsca - mieszkania, hotele, hostele. Wszystko będzie zależało od cen i lokalizacji.
Czy planujecie wrócić jeszcze do Bolesławca?
- Raczej nie ma możliwości, abyśmy nie wrócili do Bolesławca. Jesteśmy lokalnymi patriotami pełną gębą. Kochamy nasze miasto i region.
Czego wam życzyć na drogę?
- Można nam życzyć zdrówka i jak najmniej niezaplanowanych, negatywnie wpływających na plan podroży czynników. Za co z góry serdecznie dziękujemy!
Podróż i przygody rodziny z Bolesławca możecie śledzić na facebooku oraz na instagramie na profilach: Tytusińscy- Mozesz Wszystko! oraz Tytusińscy - Możesz Wszystko | Facebook.
~~Patryk napisał(a): Jak cię mieli zapytać skoro od 2017 nie masz ,,prawie z nikim z Bolesławca ze starego towarzystwa kontaktu''.
Domaganie się oddania pożyczonych pieniędzy to przestępstwo ,, bo podlega to pod kodeks karny.''
Mógłbyś podać pod jaki paragraf ?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).