Koleje Dolnośląskie zapraszają do Bolesławca, razem uczymy się historii miasta

Tym razem pracownicy KD popełnili błąd opisując skrótowo historię Bolesławca. Po naszej publikacji błąd skorygowano.

Pociąg Kolei Dolnośląskich na wiadukcie w Bolesławcu (fot. Bernard Łętowski)

Dolnośląski przewoźnik samorządowy pochwalił się na swoim Facebooku, że po raz kolejny bierze udział w Bolesławieckim Święcie Ceramiki. Nic w tym dziwnego, ale nasze zdziwienie wzbudziło jedno zdanie, w którym kolejarze odnieśli się do historii miasta ceramiki. Po niedawnym mianowaniu Bolesławca stolicą porcelany pracownicy KD postanowili tym razem wziąć na warsztat historię miasta.

We wpisie zachęcającym do podróży pociągami KD na Święto Ceramiki poczatkowo napisano, że Bolesławiec nieprzerwanie od XIV wieku stanowi atrakcyjną lokalizację na polskiej mapie turystycznej. W tych kilku słowach udało nam się znaleźć co najmniej trzy historyczne nonsensy, których upchnięcie obok siebie samo w sobie stanowi prawdziwy wyczyn.

Po pierwsze, Bolesławiec istniał już w XII wieku. Co prawda pierwsze wzmianki o naszym mieście pojawiają się dopiero pod koniec tego stulecia, ale to nadal grubo ponad sto lat przed tym, nim rozpoczęła się akcja serialu Korona królów. Nieco późniejsza data nadania Bolesławcowi praw miejskich, za którą przyjmuje się 1251 rok, to nadal nie są czasy Kazimierza Wielkiego. Gdy pisze się o historii, takie odmładzanie nie świadczy o wysokiej kulturze osobistej, czy dobrym wychowaniu, ale o sporej ignorancji.

Po drugie, Bolesławiec nie jest odwiecznie polskim miastem. Ktoś złośliwy uznałby takie stwierdzenie za powrót do narracji o piastowskich Ziemiach Odzyskanych z czasów słusznie minionych, ale KD poszły o krok dalej. W ich alternatywnej wizji historii Bolesławiec na mapie Polski był zawsze. Innymi słowy, wszystkie źródła historyczne sprzed 1945 roku kłamią, niemieckie mapy sfałszowano, a historycy piszący o jakimś tam Bunzlau zostali przekupieni przez zaborczych Niemców. 

Po trzecie, gdyby nawet założyć, że Koleje Dolnośląskie mają rację i Bolesławiec naprawdę powstał w XIV wieku, będąc nieprzerwanie polskim miastem, to nadal mamy jeden problem. Chcąc sprzedać pasażerom możliwie komercyjny materiał, przewoźnik ulokował dawne Bunzlau na mapie turystycznej. To, że mapy turystyczne powstały dopiero w XIX wieku, a w średniowieczu nie było czegoś takiego, jak współcześnie rozumiana turystyka, również nie ma większego znaczenia, gdy do akcji wkracza tania komercja. 

Na zakończenie ciekawostka - najstarsza znana mapa Śląska powstała w 1561 roku, więc w XVI wieku. I jak na złość, kartograf podpisał na niej Bolesławiec jako Buntzel!

Dla osób zainteresowanych historią Bolesławca takie jedno zdanie we wpisie Kolei Dolnośląskich mogło być rozczarowujące. Już po naszej dzisiejszej publikacji KD skorygowały błąd związany z historią naszego miasta (dziękujemy!). Nadal także zachęcają wszystkich do przyjazdu na trwające 28. Bolesławieckie Święto Ceramiki.