Jest wyrok w sprawie Rafała B., ojca Kacperka, który utonął w Kwisie

Rafał B. na ławie oskarżonych (fot. Bernard Łętowski / Bolec.Info)

REKLAMA

Sąd Rejonowy w Bolesławcu skazał Rafała B. na karę dwóch lat pozbawienia wolności bez zawieszenia. Rafał B. ma także zapłacić nawiązkę na cel spoleczny.

Sąd jednocześnie uniewinnił oskarżonego od zarzutu jazdy w stanie nietrzeźwości oraz usunął z opisu głównego czynu to, że oskarżony działał pod wpływem środków odurzających.

Wyrok nie jest prawomocny.

Jak ustaliła wcześniej Prokuratura 27 kwietnia 2020 roku, w poniedziałkowe popołudnie, Rafał B. był na swojej działce wraz z kolegą i synkiem. Mężczyźni pili alkohol. Kacperek bawił się i jeździł na rowerku. Rafał B., gdy zobaczył że syna nie ma, zaczął poszukiwania. Razem z kolegą szukał także nad rzeką, która przepływa blisko ogródka. Potem zadzwonił do matki, a ta poinformowała policję.

Akcja poszukiwawcza, z olbrzymim zaangażowaniem policji, straży pożarnej i mieszkańców Nowogrodźca, trwała prawie dwa tygodnie. Ciało dziecka wyłowiono 9 maja. Ojciec chłopca został zatrzymany jeszcze w trakcie poszukiwań dziecka.

19 sierpnia 2020 roku Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu skierowała do Sądu Rejonowego w Bolesławcu akt oskarżenia przeciwko Rafałowi B. Prokuratura ustaliła, że w 27 kwietnia 2020 roku w Nowogrodźcu wbrew obowiązkowi opieki nad małoletnim lat 3,5 Kacprem B.  oskarżony nie dopełnił obowiązków opieki nad dzieckiem i pozostawił metamfetaminę w miejscu dostępnym dla małoletniego.

Prawdopodobnie dziecko zażyło metamfetaminę, co doprowadziło je do stanu odurzenia. Drugi zarzut to pozostawienie dziecka samego bez czyjejkolwiek opieki i nadzoru przy ogródkach działkowych w miejscu znajdującym się w pobliżu stromej skarpy i rzeki Kwisa. To naraziło  dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W konsekwencji doszło do zgonu dziecka wskutek utonięcia. Rafał B. znajdował się w stanie odurzenia, mając we krwi amfetaminę, metamfetaminę i alkohol.

Należy zaznaczyć, że we krwi podejrzanego wykryto tą samą substancję i posiadał on ją na terenie ogródków działkowych. Przebywał wtedy z dzieckiem bezpośrednio przed jego utonięciem. Za ten czyn podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

W  toku śledztwa podejrzanemu Rafałowi B. przedstawiono dodatkowo zarzut kierowania 27 kwietnia samochodem pod wpływem narkotyków, w stanie nietrzeźwości (miał 0,7 promila alkoholu) oraz co najmniej sześciokrotną sprzedaż innej osobie metamfetaminy w ilości łącznej co najmniej 6 gramów.

Mężczyzna już wcześniej był poszukiwany przez policję, gdyż nie zapłacił grzywny po tym, jak skazano go za kradzież i miał odsiedzieć w więzieniu pół roku.

Więcej o procesie Rafała B. w informacji: - Żałuję tego, co się stało - Rafał B. oraz Kolejny dzień procesu Rafała B., ojca Kacperka