Co się działo w 2022 roku? Podsumowanie część I.

Wracamy do najważniejszych wydarzeń kończącego się właśnie roku.

Bolesławiec (fot. Bolec.Info)

REKLAMA

Mówi się, że rok 2022 był inny, ciężki i trudny pod wieloma względami. Wydarzyło się bardzo dużo, począwszy od powrotu koronawirusa po oficjalne zakończenie pandemii, rekordową inflację i inne wielkie lokalne wydarzenia. Powspominajcie razem z nami.

Styczeń rozpoczęliśmy informacją o ataku koronawirusa i wzrastającej liczbie ofiar choroby. Padł rekord zakażeń od początku pandemii, a na wirusa zachorował sam prezydent, Andrzej Duda. Bolesławianie przechodzili również przez szczepienia na Covid-19. Zaraz po sylwestrze napisaliśmy o licznych ofiarach strzelania fajerwerkami. Od huku petard zginęło w Klekusiowie kilka zwierząt.

W jeden ze styczniowych weekendów, dwóch piratów drogowych jechało tak szybko, że stracili prawo jazdy. Kolejny z pędzących kierowców, nie miał już tyle szczęścia. Kobieta nie dostosowała prędkości i wpadła toyotą do rowu nieopodal Warty Bolesławieckiej. W Wykrotach doszło do pożaru drukarni, który ugasili pracownicy.

Pod koniec stycznia przez Bolesławiec przeszły potężne wichury, a alerty RCB obowiązywały kilka dni. Strażacy mieli w tym czasie ręce pełne roboty. W całym powiecie były połamane drzewa i nieprzejezdne drogi. 30 stycznia odbył się trzydziesty finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W dniu zbiórki bolesławiecki sztab zebrał ponad 160 tysięcy złotych. Finał nie obył się jednak bez covidowych absurdów, wejście na salę koncertową było możliwe tylko z zaświadczeniem zaszczepienia, ze statusem ozdrowieńca lub z negatywnym wynikiem testu, który można było za darmo wykonać na miejscu. Podczas imprezy można się było również zaszczepić. Dowiedzieliśmy się też i opowiedzieliśmy Wam kim jest człowiek, który WOŚP od pięciu lat spędza w puszce.

W lutym pierwszą informacją była licytacja miski ryżu, której podczas wizyty w Bolesławcu w 2021 roku nie odebrał premier Morawiecki. Podczas finału WOŚP, symboliczna miska została wylicytowana za 565 zł. W kolejnych dniach zaczęły pojawiać się informacje o możliwym ataku Rosji na Ukrainę, w związku z czym w Bolesławcu miało pojawić się jeszcze więcej amerykańskich żołnierzy. W lutym nie brakowało też zdarzeń drogowych. Najpierw był tir w rowie między Parzycami a Brzeźnikiem, następnie stłuczka na Modłowej z winy uciekiniera z Niemiec, który porzucił auto i uciekł do lasu. A karetka pogotowia na sygnale staranowała opla. Cały Bolesławiec walczył o zdrowie i życie św. pamięci Julci Faltyn. Była to jedna z największych akcji charytatywnych w naszym mieście. Dzięki wsparciu Julcia mogła wyjechać na leczenie do Barcelony.

Liczba zakażeń koronawirusem zaczęła spadać. Uczniowie po miesiącach zdalnej nauki wrócili do szkół, a urzędnicy do pracy stacjonarnej. Poluzowano też obostrzenia. Nasze miasto odwiedzili kultowi muzycy, Zespół Raz Dwa Trzy oraz Nocna Zmiana Bluesa. 14 lutego obchodziliśmy walentynki, a bolesławianie byli pełni miłości. Kolejnego dnia poinformowaliśmy Was o statystykach rozwodów, z których wynika, że rozwodzimy się na potęgę. Nasz powiat ponownie nawiedziły potężne wichury. W Polskę uderzył niż Dudley i wiało w porywach 110 km/h. W efekcie było mnóstwo powalonych drzew, zerwany dach, nieprzejezdne drogi. 24 lutego świat obiegła przerażająca informacja o ataku Rosji na Ukrainę. Od tej pory wszystko się zmieniło. Ceny paliw wystrzeliły w kosmos i zaczęła się panika. W Raciborowicach Górnych doszczętnie spłonął dom. W pożarze zginęły dwie osoby. 

W marcu usłyszeliśmy wyrok w sprawie radnego Dariusza F. i mobbingu w MZGM.  Sąd uznał oskarżonego za winnego. Po dwóch miesiącach opóźnienia otwarto bolesławiecką tężnię.

4 marca ewakuowano ponad 300 osób ze strefy ekonomicznej przy ul. Modłowej, ponieważ znaleziono tam niewybuchy. W wyniku wojny za wschodnią granicą Polski, paliwo wciąż stawało się droższe, a do Bolesławca zaczęli przyjeżdżać pierwsi uchodźcy z Ukrainy. Bolesławianie przygotowywali dla nich liczne zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy. W naszym powiecie zarejestrowało się ponad dwa tysiące uchodźców, a Piwnica Paryska przygarnęła kilkadziesiąt osób z Ukrainy. 

Uchodźcy ruszyli do urzędów po polskie pesele, a także zaczęli składać wnioski o 500 plus. Pomimo poluzowania obostrzeń, policja wciąż wlepiała mandaty za brak maseczek w zamkniętych pomieszczeniach. Pył znad Sahary przywiało aż nad Bolesławiec, być może to spowodowało wielką awarię kolei. W marcu wreszcie przyszła wiosna i okazało się, że ceramiczne ławki w rynku nie przetrwały próby czasu i wymagały remontu. Choć koronawirus dawał o sobie znać, 28 marca zniesiono obostrzenia i można było ściągnąć maski. Wreszcie można było oficjalnie otworzyć nową Komendę Powiatowej Policji w Bolesławcu.

Kwiecień był pierwszym miesiącem wolnym od koronawirusa, w naszym powiecie było zero zakażeń. Szpital postanowił zmienić nazwę i od 7 marca jest to szpital imienia świętego Łukasza. Na gminnej drodze powstało oczko wodne, które doprowadziło do konfliktu rodzinnego bolesławian. Jak co roku, 10 kwietnia zawyły syreny z okazji rocznicy katastrofy smoleńskiej.

W kwietniu zrodziła się też legenda o niebieskiej rurce, która tygodniami wystawała z chodnika. W naszym powiecie pojawiła się nowa inwestycja za 80 tysięcy złotych - żółta barierka o długości 500 metrów przy ciągu pieszo-rowerowym między Kruszynem a Kraśnikiem Górnym. Podobna barierka przydałaby się przy stawie miejskim w Bolesławcu, gdzie łabędzica złożyła pierwsze jajo. 

Kajaki Bolesławiec, Stowarzyszenie Trzebień i 45 wolontariuszy przeprowadzili Operację Czysty Bóbr. Zebrali łącznie 55 worków śmieci. Może właśnie przez śmieci nasze miasto przegrało z tureckim Izmirem w konkursie o Nagrodę Europy, do której byliśmy nominowani. W ramach solidarności z Ukrainą ponad 600 dzieci z bolesławieckich szkół i przedszkoli pomalowało plac Piłsudskiego a potem ubarwiły niebo balonami, które niestety wylądowały w posprzątanym wcześniej Bobrze. Na terenie szpitala zatrzymano mężczyznę z bronią pneumatyczną. 

Podsumowanie drugiej części 2022 roku przeczytacie TUTAJ.