W miniony piątek mieszkańców ulicy Kutuzowa i okolic zaalarmowała chmura śmierdzącego dymu z komina pieca Muzeum Ceramiki. Na miejsce wezwano straż pożarną.
Wyglądało to niepokojąco:
Niepokój okolicznych mieszkańców powoduje nie tylko konieczność intensywnego wietrzenia i prania, po wypale technicznym (byli oni ostrzegani ogłoszeniami na klatkach schodowych), ale i wysokość komina. Liczy on sobie 730 cm i jest niższy od sąsiadujących budynków.
Wynika to z decyzji jeleniogórskiego konserwatora zabytków, który postanowił, że komin nie może przerastać korony murów obronnych. Podniesienie komina nie jest planowane. Jest za to możliwość jego ewentualnego przedłużania na czas ponownych wypałów, o ile takie się zdarzą.
Piec ma być jednak przede wszystkim zabytkiem techniki i atrakcją turystyczną.
~~po co to komu napisał(a): "Piec prawdopodobnie wcale nie będzie używany i będzie jedynie muzealnym eksponatem" i zaraz "na czas ponownych wypałów, o ile takie się zdarzą." - to dowiedcię się konkretnie ciennikarze zanim coś napiszecie.
Jednak najważniejsze pytanie to Po co to komu potrzebne? Kto wyraził zgodę na takie badziewie z nie moich podatków?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).