Skontaktowała się z nami bolesławianka oburzona zachowaniem księdza podczas niedzielnej, południowej mszy w Parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu.
- Na mszy była kobieta z dwójką chłopców, jeden miał z sześć lat, drugi - w wózku - jakieś półtora roku - opowiada Magdalena, która na co dzień chodzi do innego kościoła. - W trakcie kazania mały zaczął się wiercić w wózku, więc starszy brat wziął wózek i zrobił nim rundkę w kółko ławek, żeby uspokoić małego. Ludzie skupili się na chłopcach, bo to był ładny widok. Chłopcy byli cicho, ale było coś uroczego w tym, że starszy brat zajął się młodszym. Choć chłopcy byli grzeczni, ksiądz przerwał kazanie i powiedział, że ma propozycję, żeby chłopiec wyszedł z wózkiem przed kościół i okrążali go sobie do woli.
Kobieta opowiada, że ludzie oburzyli się na księdza, a matka chłopców wzięła dzieci i wyszła z nimi z kościoła. Ksiądz poczekał, aż kobieta opuściła świątynię i dopiero wtedy wznowił kazanie.
- To jest tak straszne i oburzające, że brakuje słów - mówi Magdalena. - W południe na głównej mszy i tak w kościele nie było zbyt dużo ludzi a dzieci powinny w niej uczestniczyć. Chłopcy nie hałasowali, a ten starszy po prostu zajął się bratem. Jestem oburzona zachowaniem księdza. Ludzie już odwracają się od kościoła, a takie zachowanie duchownych tylko pogarsza sytuację. Po wyjściu z mszy ludzie komentowali wybryk księdza i mówili, że to nie był pierwszy przypadek takiego zachowania wobec dzieci. On po prostu wygonił tę rodzinę z kościoła.
MImo prób, nie udało nam się dodzwonić do Parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu, aby zdobyć komentarz jej proboszcza.
~~Jaaa napisał(a):Ktoś napisał: ~~Jasnofioletowa Sałata napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Jaaa napisał(a): To że to był ładny widok to chyba tylko zdanie matki w tym kościele panie nie patrzą na takie dzieci ze wzruszeniem w kościele się modli a mama powinna nauczyć dzieci jak się tam zachowywać nie jest w kościele sama więc po co utrudniać modlitwę o skupienie innym… ale żyjemy w czasach że trzeba patrzeć tylko na siebie i jak można zwrócić uwagę dzieciom przecież to dzieciofobia
Aaaaaaa czyli do Kościoła dzieci nie wejdą bo nigdy nie wiadomo jak się zachowają.Kosciól to nie wojsko ,Chyba.
Chodzę do tego kościoła z dziećmi i moja w tym głowa żeby nie przeszkadzamy innym wchodzą do kościoła i nikt ich nigdy nie wyrzucił .jak pani w przedszkolu zwraca uwagę też zabieracie dziecko i wychodzicie obrażeni?
Bla,bla,bla.....Naucz 1,5 roczne dziecko żeby nie przeszkadzało innym,
~~Bladoróżowa Mahonia napisał(a): Tylko czy tytuł artykułu jest adekwatny do zaistniałej sytuacji? Czy rzeczywiście ksiądz wygonił kobietę z dziećmi? Kościół jest miejscem modlitwy, spokoju, szacunku, zachowania adekwatnego do miejsca. Rzeczywiście jeżdżenie z wózkiem po Kościele w kółko to może jest fajna zabawa ale dorosły powinien uświadomić swoje dziecko, że w tym miejscu tak się nie robi. Takie jest moje zdanie.
~~Białobrązowa Pelargonia napisał(a): Pecha ma ten kościół pamiętacie co wyprawiał tu proboszcz Gołębiowski.
~~Tolka napisał(a): Byłam na tej mszy i powiem tak po pierwsze dlaczego 200 ludzi którzy przychodzą do kościoła (dla prawdziwego katolika nie z przypadku) jest to Świątynia Boga przychodzę aby się modlić i wysłuchać kazania i oddać cześć żywemu Bogu. Gdybym chciała popatrzeć na urocze dzieci które się sobą zajmują poszłabym do parku.
Jest czas na zabawę, pracę,modlitwę, śmiech, płacz i umieranie. Jeśli dorosła osoba nie wiem gdzie wchodzi i po co. Gdyby tak mama pojechała na egzotyczne wakacje wakacje i dla pochwalenia się znajomym chciałaby wejść do meczetu,lub synagogi ubrałaby golf założyłaby spodnie i chustkę na głowę,( jeśli widzimy wady księdza- Pani Mama też je ma długość sukienki też miała wiele do życzenia nie mogła się Pani dobrze pochylić nad wózkiem fakt ładne ma Pani nogi, ale w tym miejscu wyglądają koszmarnie). Wracając do innej świątyni robimy to co każe inna religia a u nas wielkie hallo!!!! bo moimi dzieciom ktoś zwrócił uwagę. Mam pytanie do oburzonych Jeśli bylibyście w teatrze, operze w miejscu świeckim gdzie chcecie się skupić coś posłuchać i jak ja bym wam przed nosem jeździłam wózkiem byłoby wam fajnie. Poświęcam 1 godzinę dla Boga i też chcę aby ktoś to uszanował.
A wystarczyłoby tylko jakby dorosła mama wzięła odpowiedzialność za dzieci i byłyby wszystko dobrze.
Już widzę komentarze tak tak jestem modlącą się osobą szanuję Matkę i Ojca i do niech tam przychodzę.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).