Dzisiaj, 21 grudnia 2024 roku, witamy zimowe przesilenie, czyli najkrótszy dzień w roku. Tak, bolesławianie, to właśnie ten dzień, w którym nie zdążymy się rozbudzić, a już robi się ciemno.
Kiedy wstajesz, jest ciemno. Kiedy wracasz, też ciemno
Ci, którzy dziś mieli ochotę wstać wcześnie, by „wykorzystać dzień”, prawdopodobnie szybko zmienili zdanie, kiedy spojrzeli za okno i zobaczyli ciemność. Jeśli w południe ktoś z Was będzie miał wrażenie, że słońce ledwo co wyszło zza horyzontu, to macie rację – nie zdążyło się rozgościć, a już musiało zmykać. To właśnie uroki 21 grudnia.
Ale spokojnie, jest dobra wiadomość! Od jutra – tak, od jutra! – dni zaczną się wydłużać. Co prawda na razie będzie to ledwie zauważalny postęp w stylu „sekunda tu, sekunda tam”, ale to zawsze coś. Każda chwila dłuższego światła to krok bliżej do wiosny, ciepła, a co najważniejsze, do lata.
Jak przetrwać najciemniejszy dzień roku?
Eksperci zalecają, by w takim dniu uzbroić się w cierpliwość i... kawę. Dużo kawy. Można też spróbować podejść do tematu filozoficznie i potraktować ten dzień jako szansę na leniwe zaszycie się pod kocem z kubkiem gorącej herbaty. A jeśli ktoś marzy o świętowaniu przesilenia, może zainspirować się dawnymi tradycjami – starożytni obchodzili ten dzień jako święto triumfu światła nad ciemnością.
Pod marketami, jak co roku o tej porze, trwa walka o miejsce parkingowe. Jeśli myśleliście, że wasz refleks za kierownicą jest świetny, to znalezienie wolnego miejsca w taki dzień zweryfikuje to raz na zawsze. A jeśli nie zdążycie wjechać, możecie zawsze liczyć na klasyczne „kółko wokół parkingu”, aż ktoś się zlituje i odjedzie. No, chyba że akurat trafił się taki, co „tylko poszedł po karpia” – wtedy lepiej zaparzyć herbatę w termosie, bo to potrwa.
Niedziela handlowa: ostatni dzwonek na zakupy
Dla wielu mieszkańców to także dzień ratunkowy – ostatnia niedziela handlowa przed Wigilią. Jeśli nie zrobiliście jeszcze zakupów, teraz jest ten moment, by rzucić się w wir przedświątecznej gorączki. Przy okazji przypominamy, że na półkach wciąż można znaleźć pierniczki, mandarynki i podejrzanie drogie zestawy prezentowe, które ktoś w ostatniej chwili wsunie pod choinkę jako „przemyślany” upominek.
Lato coraz bliżej!
Choć dzisiaj trudno w to uwierzyć, z każdą chwilą dzień będzie coraz dłuższy, a my coraz bliżej ulubionego czasu bolesławian – letnich wieczorów nad Bobrem, Bolesławieckiego Święta Ceramiki, parady glinianych postaci, grillów w ogrodzie i spacerów do późna. Dla optymistów przesilenie zimowe to symboliczny początek drogi do światła.
A więc głowy do góry! Może i dziś słońca było tyle, co kot napłakał, ale od jutra mamy więcej powodów do uśmiechu. Zima będzie musiała ustąpić miejsca wiośnie, a my doczekamy się długich, jasnych dni. Na razie jednak – spokojnego wieczoru pod kocem, bo ciemność dziś jeszcze rządzi.
~~Pozłocista Stokrotka napisał(a): Widzę że i studia nie pomagają na błędy. Musi być to u redaktorów dziedziczone po rodzinie .
~~Groszkowa Gipsówka napisał(a): Pewnie zaraz zablokują komentarze. Pisanie o rzeczach które istnieją eony dłużej od chwili gdy towariszcz redahtor zdał sobie sprawę z swojego istnienia jest tak słabe albo i słabsze jak gazeta będąca niegdyś wyborczą. Nie kasować mojej wypowiedzi gdyż mój klik liczy się do twojego zarobku towarzyszu Redaktorze. No!tawariszcz że wschodu karma wróci do niego za dwulicowość i dobrze wie dziadek życie płata różne scenariusze. Powiadają kto z kim się zadaje takim się staje.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).