Dzisiaj około godziny 5:30 kierująca Skodą kobieta w wieku 54 lat jechała od strony starej komendy policji ulicą Zygmunta Augusta za Citroenem. Według niej przed przejściem dla pieszych z wysepką, przy Czarnym Kocie i zjeździe w boczną uliczkę, Citroen zjechał na prawą stronę szerokiej jezdni. Myślała, że auto zjeżdża w Murarską łączącą Zygmunta Augusta z ulicą Kosiby. Citroen włączył jednak lewy kierunkowskaz i zaczął zawracać tuż za przejściem dla pieszych. Kierująca Skodą uderzyła w zawracające auto.
Na miejsce wezwano policję. Skoda ma rozbitą lampę, Citroen uszkodzone drzwi. Nikomu nic się nie stało. Policjanci uznali, że winną kolizji jest kierująca Skodą. Wymierzyli jej mandat na 1100 złotych i 10 punktów karnych.
Z policyjną oceną tej sytuacji nie zgadza się mąż kobiety.
- Policjanci przyjechali na miejsce i stwierdzili, że jechała nieprawidłowo, bo powinna się trzymać prawej strony - mówi dla Bolec.Info pana Rafał. - Nie uwzględnili tego, że kierowca Citroena zawracał zaraz za wysepką, w zakreskowanym, martwym polu. Nie zgadzam się z taką oceną sytuacji. Była zbyt pochopna.
Choć kobieta przyjęła mandat, zamierza odwoływać się do sądu.
Tak wyglądała sytuacja po kolizji:
Według policjantów wina kierującej jest jednoznaczna. Jest to rejon skrzyżowania, a jadąc za innym autem powinna zachować szczególną ostrożność.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).