Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Nowe domy!
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Wypadek przy wieżowcu
~msc niezalogowany
12 października 2015r. o 19:12
~ napisał(a):
~ napisał(a):
Wiedziałem że w końcu się doigra.
"...a taki był ładny, ...! Szkoda!"


Co Ty opowiadasz?! Wiesz w ogóle kto jechał tym autem, bo jeśli nie to skończ gadać takie bzdury!


Osobiście kierowcy nie znam. Ale styl jazdy i możliwości jak najbardziej są mi znane. Samochód raczej "znaczny" i trudno go w Bolesławcu pomylić z innym.
Bez przesady takich aut w bolcu kilka. 9FE1E
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5668
#sebek84 nieaktywny
12 października 2015r. o 20:37
?

Piszący
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
12 października 2015r. o 21:07
k1p napisał(a): Tak, bo auto zatrzymuje się nagle w miejscu. Kierowca też ma taką reakcję, że widząc zagrożenie naciska na hamulec bez straty cennych w takiej sytuacji ułamków sekund.
Idź dalej w swojej tezie, mogli przecież nie wyjeżdżać z domu tego dnia.
Ty pewno też jesteś z takich kierowców,co jak błyśnie zielone, to rusza z piskiem opon,nie bacząc czy z jednej lub drugiej strony ktoś nie wskoczy.Akurat Twój adwersaż,to profesjonalista.Zauważ,że jeden z nich ruszał i nie miał dużej prędkości,a obaj powinni zachować ostrożność,bo często ktoś wskakuje na końcowym żółtym i pomimo zielonego,może się zdarzyć sytuacja kolizyjna.Czasem ktoś popełnia błąd,czasem ktoś szarżuje,bo czuje się Hołowczycem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2820
#k1p nieaktywny
12 października 2015r. o 21:24
Nie wiem, nie byłam tam, nie widziałam. Dlatego nie wysnuwam tez o możliwości zatrzymania się. Ale sytuacje, jakie czasem obserwuję podczas jazdy autem, pozwalają mi śmiało twierdzić, że czasem nie da rady uniknąć zderzenia. Nic nie jest tak proste, jakby mogło się wydawać.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
12 października 2015r. o 21:49
k1p napisał(a): Nie wiem, nie byłam tam, nie widziałam. Dlatego nie wysnuwam tez o możliwości zatrzymania się. Ale sytuacje, jakie czasem obserwuję podczas jazdy autem, pozwalają mi śmiało twierdzić, że czasem nie da rady uniknąć zderzenia. Nic nie jest tak proste, jakby mogło się wydawać.
No to wygląda na to ,że się rozumiemy.A że jesteś kobietą,to Ci powiem,że zawsze na drodze bym Ci ustąpił,pomógł,bo mam wiele życzliwości dla pań za kierownicą.Nadmienić należy,że panie za kierownicą prawie nigdy nie szarżują,nie pajacują, jak niektóre młodziaki,mające prawo jazdy pół roku.Szerokości,szczęśliwości na drodze i spotykania na tej drodze samych życzliwych kierowców.I pamiętaj,że zahamować można czasem nie zdążyć,ale machnąć kierownicą w lewo czy prawo,aby uniknąć kolizji lub wybierając mniejsze zło,zawsze.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
13 października 2015r. o 1:22
~ napisał(a):
k1p napisał(a): Tak, bo auto zatrzymuje się nagle w miejscu. Kierowca też ma taką reakcję, że widząc zagrożenie naciska na hamulec bez straty cennych w takiej sytuacji ułamków sekund.
Idź dalej w swojej tezie, mogli przecież nie wyjeżdżać z domu tego dnia.
Ty pewno też jesteś z takich kierowców,co jak błyśnie zielone, to rusza z piskiem opon,nie bacząc czy z jednej lub drugiej strony ktoś nie wskoczy.Akurat Twój adwersaż,to profesjonalista.Zauważ,że jeden z nich ruszał i nie miał dużej prędkości,a obaj powinni zachować ostrożność,bo często ktoś wskakuje na końcowym żółtym i pomimo zielonego,może się zdarzyć sytuacja kolizyjna.Czasem ktoś popełnia błąd,czasem ktoś szarżuje,bo czuje się Hołowczycem.


Ja tam czekam na zielonym aż przejadą wszyscy na późnym żółtym a nawet wyczekuję na tych co wjechali na wczesnym czerwonym. Następnie poprawiam makijaż bo przejeżdżający na późnym żółtym a tym bardziej wczesnym czerwonym może zauważyć moje niedoskonałości. Gdyby mnie zobaczył nieumalowaną mógłby popełnić kolejny błąd i nieszczęście gotowe. Skoncentrowana ruszam - cóż że na późnym czerwonym - nie za szybko bo może jeszcze pieszy wtargnąć na jezdnię. W czasie jazdy staram się utrzymywać bezpieczną prędkość - tylko jedynka i bez gwałtownych przyspieszeń.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
13 października 2015r. o 10:16
~ napisał(a):
~ napisał(a):
k1p napisał(a): Tak, bo auto zatrzymuje się nagle w miejscu. Kierowca też ma taką reakcję, że widząc zagrożenie naciska na hamulec bez straty cennych w takiej sytuacji ułamków sekund.
Idź dalej w swojej tezie, mogli przecież nie wyjeżdżać z domu tego dnia.
Ty pewno też jesteś z takich kierowców,co jak błyśnie zielone, to rusza z piskiem opon,nie bacząc czy z jednej lub drugiej strony ktoś nie wskoczy.Akurat Twój adwersaż,to profesjonalista.Zauważ,że jeden z nich ruszał i nie miał dużej prędkości,a obaj powinni zachować ostrożność,bo często ktoś wskakuje na końcowym żółtym i pomimo zielonego,może się zdarzyć sytuacja kolizyjna.Czasem ktoś popełnia błąd,czasem ktoś szarżuje,bo czuje się Hołowczycem.


Ja tam czekam na zielonym aż przejadą wszyscy na późnym żółtym a nawet wyczekuję na tych co wjechali na wczesnym czerwonym. Następnie poprawiam makijaż bo przejeżdżający na późnym żółtym a tym bardziej wczesnym czerwonym może zauważyć moje niedoskonałości. Gdyby mnie zobaczył nieumalowaną mógłby popełnić kolejny błąd i nieszczęście gotowe. Skoncentrowana ruszam - cóż że na późnym czerwonym - nie za szybko bo może jeszcze pieszy wtargnąć na jezdnię. W czasie jazdy staram się utrzymywać bezpieczną prędkość - tylko jedynka i bez gwałtownych przyspieszeń.
łCóż,bycie dżentelmenem,nie zawsze popłaca i bywa niezrozumiane.Jest takie przysłowie,że z małpy nie zrobi kanarka.Są sytuacje,że trzeba uważać,by ktoś nie "wjechał" nam w tył-ek.Bo to może nie być przyjemne,lecz bolesne.I tyle w temacie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~marcin niezalogowany
14 października 2015r. o 7:37
~alga napisał(a): Upss....żadnego BMW ?
to było volvo i skoda
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza