~Związkowiec napisał(a): 430 głosów poza powiatem bolesławieckim to chyba główna przyczyna wyniku Pana Ogrodnika. Gdzie Jego sztab wyborczy, gdzie praca pełnomocnika J Russa na kandydata. Może Panie Wiesławie czas zrobić z tym porządek, w powiecie kampania super, ale chyba "dogadane" poza Panem przejęcie głosów. Więcej wiary, za 4 lata na Pewno się uda. No i jeszcze zapowiedź, że ministrem oświaty zostać ma Pani Witek, dla dobra Bolesławca może warto rozpatrzyć Jej rezygnację z posła, to byłby dobry gest w stronę struktur PiS w Bolesławcu.
Może jeszcze warto rozpatrzyć śmieć partyjnych konkurentów???
Aby zdobyć głosy zapewniające mandat nie wystarczy powiesić kilka bilbordów,wrzucić ludziom do skrzynek kilka tysięcy agitek, wykupić reklamę w lokalnych mediach...i czekać w kapciach na wynik. Trzeba przede wszystkim pójść do ludzi, dotrzeć osobiście do jak największej liczby wyborców rozmawiać z nimi i dać się im poznać. Ilu wyborców słyszało pana Ogrodnika, widziało się z nim? NIEWIELU! Dlatego ja oddałem swój głos na bardziej znaną i bardziej kreatywną panią Witek. Natomiast praca pełnomocnika p. Russa koncentrowała się w tym czasie na pracy w ZSM, w Starostwie i nazbieraniu tzw "tacy" w bazylice. Czegóż więcej było oczekiwać od tak zarobionego człowieka? Na kampanię wyborczą nie wystarczyło jemu już ani czasu ani sił.