~ napisał(a):~ napisał(a):dokładnie człowiek uczy się na błędach i jak nie miałeś stłuczki to nie jesteś kierowca~÷ napisał(a): Wysłać na powtórny egzamin ..może pomyśli jeszcze raz !
Każdego , któremu zdarzy się jakaś stłuczka, zagapienie wysyłać na egzamin? Co ty piepszysz? Uważasz że tobie nigdy nic się nie zdarzy? Po to są ubezpieczenia, żeby skutki ponosiły firmy ubezpieczeniowe, a człowiek jest tylko człowiekiem i ma "prawo" popełnić błąd. KAŻDY...nawet ty.
~Edzia napisał(a):nysa to moje marzenie :) może kiedyś :P~klucz-nick napisał(a): ... moim 2,5 t autem szerokim i wielkim wysokim,...dalej Nysą jeździsz ??
gover napisał(a): Rezygnujemy z wielu dni wolnych, ktore sie naleza. Opuszczam moja firme na dwa tygodnie. Zylka motorowa jest silniejsza niz dbalosc o firme.no no kto by pomyślał jaki z ciebie chwalipięta laik cyt:zylka motorowa-powinno być :zyłka motocyklowa,motorowa tj moja łódż ,postawiłeś się pod wielkim znakiem zapytania :P
k1p napisał(a): Kontynuując temat stłuczek i prawdziwych kierowców. To jeśli miałam stłuczkę nie ze swojej winy, to kim jestem? Pół-prawdziwym kierowcą? :PDla mnie jesteś kobietą ;)