O matko...

~ napisał(a): to fajnie, że masz swoja i nie narzekasz.
popytaj znajomych, ile by zarobili u Nawary jesli pracowaliby na miejscu po 8 godz. dziennie. okazałoby się, że zarobili by tyle samo co w baderze czy textilu moze ze 100 max 200 zł więcej. tylko dlatego, ze w baderze czy textilu mają pensję ubruttowioną i składki odprowadzane od faktycznie wypracowanych godzin. ma to swoje zalety podczas chorobowego, urlopu, etc... u nawary dostajesz podstawę troszkę powyżej najnizszej krajowej a reszta pod stołem "na łapę". a jak jesteś chory to przychodzisz zasmarkany do roboty bo jak pójdziesz na chorobowe to zarobisz mniej niz w baderze. albo jak coś ci sie stanie na montażu to wówczas płacz i zgrzytanie zębami. a praca jest różna, skakanie na wysokosci po filtrach itp... nie mówię juz o póżniejszej emeryturze.
i jeszcze. raz powtórzę, przepracuj w baderze w innej normalnej bolesławieckiej firmie ok 250 godz w miesiącu to zarobisz tyle samo albo wiecej i bedziesz na miejscu. (inna sprawa, ze raczej tyle sie nie pracuje w normalnych firmach)
w delegacji powiny być inimum 2 x większe pieniadze przy tych samych godzinach. polecam samotnym, kawalerom i pracoholikom.
zapytaj zajomych o stawki godzinowe, diety krajowe i zagraniczne, jak płatny jest czas dojazdu na montaż po kilkaset km i dodatki za nadgodziny, których w ogóle nie ma. póżniej napisz czy naprawdę tak fajnie.
pozdr.

No widzisz...jak ktoś się zwalnia z textilu i idzie do nawary, pracuje tam x lat to chyba mu pasuje taki układ?

jak mu pasuje to OK jego sprawa. ciekawe czy mu bedzie pasował jak przyjdzie czas emerytury, albo jak pójdzie na jakieś chorobowe, przyjdzie czas refleksji. ale zresztą nie moja sprawa. ktos pytał na forum jak tam jest to odpisuję. dobrze, że nie musze już tam pracować. człowiek jest w stanie do wszystkiego się przyzwyczaić. dlatego pewnie twoi znajomi dalej pracują. ja to znam osobiście bo pracowałem a ty black jack czy tam pracowałeś, czy tylko znasz z opowieści? a najlepsze było jak przykładowo o 14:00 się dowiadywałeś, że za 2 godz. trzeba jechać w delegacje 200-300 lub 400 km
pozdr.

jak widac nie wszyscy tam dalej pracują i znam sporo osób, którzy juz tam nie pracują a jak pracowali to też mówili : nie jest żle . ale teraz jest dużo lepiej.
pogadaj szczerze ze znajomymi, przy wódce moze wiecej powiedzą
pozdr.

Osobiście tam nie pracowałem. Znam tylko sporo ludzi co tam pracują ....

tak jak pisałem, zarobic cos tam zarobisz, ale musisz natrzaskać godzin i kosztem zycia osobistego. znam firmy, gdzie przy tych samych godzinach zarobisz więcej. bader czy textil to tylko tak dla porównania, bo jak przeliczysz wyplatę na przepracowane godziny to wyjdzie, że faktycznie na godzinę masz nie wiele wiecej niz w baderze a w baderze masz przynajmiej wszystko na papierze.
pozdr.

Blackjack napisał(a): Osobiście tam nie pracowałem. Znam tylko sporo ludzi co tam pracują ....

ale przecież nie powiedzą Ci , że jest lipa bo jak by to wyglądało a zwolnic się tez nie tak łatwo, bo przecież cos trzeba robić a do tekstilu wrócić głupio ze spuszczoną głową a w myślach pewnie nie raz by to już rzucili.
pogadaj przy wódce
pozdr.

chcesz pracować w delegacji to jest masa firm, które oferują pracę w delegacji za lepsze pieniądze. skutek ten sam kasa lepsza