~ napisał(a): Obecnie co tydzień czytamy o e-mailach, które otrzymało kilkadziesiąt-kilkaset firm czy instytucji. Gdyby brać na poważnie wszystkie te "ataki" to mielibyśmy paraliż państwa.
Analizą sytuacji zajmują się służby specjalne i one rekomendują sposób reakcji na zagrożenia. W tym przypadku widocznie była rekomendacja by nie przeprowadzać ewakuacji. Jednak na podstawie warunków lokalnych naczelnicy mogą podjąć inną decyzję.
Tych 6 naczelników, którzy zlecili ewakuację, pewnie zadziałało wbrew zaleceniom "z góry". Ich prawo. Pewnie mieli ku temu przesłanki. Na przykład dziwnie zachowujący się podatnik, wzmożony ruch w urzędzie, czy niezidentyfikowany przedmiot pozostawiony w urzędzie.
Obawiam się że wbrew żądzy krwi pana Semuła żaden naczelnik pracy z powodu dzisiejszego "alarmu bombowego" nie straci.
.. bo Polak mądry zawsze po szkodzie, nigdy przed - Naczelniczkę należy odsunąć od zarządzania, od kierowania - dzisiejsza akcja mailowa pokazała, że Baba kompletnie lekceważy swoje obowiązki... parę dni temu kierowca autobusu 145 we Wrocławiu wyniósł reklamówkę z domowej roboty bombą, gdyby był tak odpowiedzialny i inteligentny jak bolesławiecka naczelnik, to skutki byłyby raczej opłakane.
Na zbitą twarz z tą naczelnik, Ona nie nadaje się do pracy kierowniczej, lekceważenie procedur i narażanie życia podległych sobie pracowników nie znosi pardonu - tu nie ma zdawania się na wolę Boga!
Ona, jej ignorancja jest zagrożeniem dla porządku publicznego!