Pracowałem jako wolontariusz wraz z wieloma znajomymi na kilku gliniadach, i przygotywania wszystkiego, strojów, miasteczka glinoludów etc. sprawiało nam dużą frajdę ale wiem też że miasto nigdy nie wspierało Gliniady mimo że przyciagała dużo uwagi nawet zagranicznych turystów. Miasto zbierało na tym profity a nigdy nie dawało wsparcia a wręcz przeszkadzało. To my musieliśmy szukać lokalnych sponsorów by móc przygotować te imprezę. Nie dziwie się że jest obecnie jak jest.
Nie wiem skąd tyle jadu jest zawsze w tych komentarzach
"Wątpliwa atrakcja, żal niewielki, a powód do wstydu zniknął."
"pan już się o tych ludzi odwrócił liczy się tylko KASA"
Ktoś coś robi i osiąga to jakiś sukces to w Polsce nigdy nie brakuje hejtu jw.
W czym wam to przeszkadza, czy to jest żal, ból dupy, zazdrość. Nikt wam nie wchodził do domu pokryty gliną i nie narobił wam syfu, nikt wam nie zabrał na to pieniędzy z kont, podatków. Nie wiem skąd bierze sie ta zapiekłość.
Gdy miasto robi nieudolną "alternatywe" glinoludów to jest żal że nie ma glinoludów, gdy Glinoludy wychodzą to ból dupy bo Nowak bo sie popisuje bo hajs mu leci z nieba, jak nie wychodzi to albo żal że już nie ma glinoludów, albo obudzili sie oburzeni że w końcu nie mają na co się w...iać bo ludzie z gliny nie przejdą sie po mieście raz w roku. Ludzie ogarnijcie się...
Wiem i obserwuje jak kultura w tym mieście upadła poniżej zera. Zmiana kierownictwa na ludzi których nie interesuje nic zw. z kulturą. Za czasów starego BOKu dało się co 2-3 tyg zrobić jam session, trzymać współprace z lokalnymi artystami, grupami fireshow, zespołami. Była zatrudniona nawet osoba która pomagała młodym zespołom w aranżacji, nauce i organizacji występów(Daniel). Artyści mieli gdzie sie rozwijać. Młodzi mieli gdzie sie rozwijać, istniało wtedy lekko 10 młodych zespołów, 2 grupy fireshow, grupy fakir.
Teraz w budynku z dosłownie kilkoma pomieszczeniami, powierzchnią bloku mieszkalnego którego projekt ponoć został odkupiony od innej firmy która go odrzuciła(bez łącznika) ogranizowane są same polityczne rozgrywki, imprezy. To powinno się piętnować, że tego brakuje, sam miałem zespół za czasów pegaza i rozwiajałem się dzieki BOKu. A nie że Gliniada jest taka a taka bo prowadzi ją Nowak, Romek czy Lijewska, pomyślcie że w pochodzie idą dziesiątki, setki ludzi i turystów a nie 500x Nowaków. Rzeczywistość jest za krec iscie złożona a wy patrzycie na czubek góry lodowej i myślicie jak strącić kogoś bo jest półke wyżej. `
Zastosowana autokorekta