~. napisał(a): to niech lokalni pracodawcy sami pracują za takie dziadowskie pieniądze:)[
Każdy pracodawca wypłacając pensje zaczyna najpierw od pracownika, nie od siebie. To , co zostaje jest jego zyskiem. Stawki są dziadowskie, bo jak pisałem wcześniej, wpływa na to przede wszystkim pazerność naszego fiskusa. Żeby wypłacić Ci Twoją "dziadowską" pensję, pracodawca drugie tyle oddać musi urzędom w postaci różnorakich danin. Przyznasz, że gdyby całość tych pieniędzy trafiła do Twojej kieszeni, zrobiłoby to różnicę, co ? Obecnie, przy istniejących obciążeniach podatkowych, pracodawcy nie są w stanie konkurować o pracownika za pomocą wyższych wynagrodzeń, bo ich na to nie stać. Jest tak w każdej gałęzi gospodarki, do której "wpiernicza" się państwo. Ever.
~S napisał(a): Niestety Nasz kochany kraj był okradany przez ostatnie 200lat. Najpierw trzy rozbiory, później dwie wojny światowe a najgorsza to była okupacja Ruskich. Tak naprawdę 25 lat wolności to zbyt mało aby kraj wyrwał się z komuny ponieważ, zarówno w samorządach jak i w rządzie ,,działają" jeszcze ludzie z mentalnością nabraną w czasach PRL. Heh teraz niby Unia Europejska daje nam dostacje i kraj się rozwija jednak w tym samym czasie nas okradają. Przykładem jest brak podatku przez 5 lat dla firm zagranicznych w tym supermarketów wielopowierzchniowych. Rocznie Polska traci miliardy złotych wzbogacając zachodnie kraje skąd pochodzą te wszystkie korporacje. Polska to dla Uni tania siła robocza i nikumu w Niemczech czy we Francji nie zależy na Polsce. Miałem okazję przepracować sporo czasu na zachodzie jednak źle się tam czułem, pieniądze to nie wszystko i wole żyć skromniej ale u siebie i chodzić po ulicy godnie a nie wiecznie być obcym zwłaszcza tym z Polski. Niemniej jednak zazdroszczę zachodnim krajom zarobków, warunków pracy i poziomu życia. Może w Polsce nie zarabiam najgorzej ale gdy pojadę na wakacje za granicę i w hotelu po sąsiedzku mam np niemców czy anglików to jestem w szoku na co oni mogą sobie pozwolić. Mam 30 lat, jestem inżynierem i pracuję w zawodzie a zarabiam tyle co sprzątaczka w Niemczech (z całym szacunkiem dla sprzątaczek) Jeszcze się łudzę, że dożyję czasów gdy zarobki w Polsce wyrównają się z tymi zachodnimi bo jak porównuję pensje inżyniera w Polsce i w Niemczech to ręce mi opadają. To się tyczy każdego zawodu. Zarabimy słabo i na chwilę obecną jesteśmy biedni w porównaniu z zachodem. Prywaciarze płacą tyle na ile im rząd pozwala czyli minimum kosztu na pracowniku. To smutne ale wiele ludzi nie ma wyjścia i pracuje za takie pieniądze a jednostki się wzbogacają, budują wille i jeżdżą autami za 200 tys zł. W Bolesławcu takich nie brakuje a działają zgodnie z prawem. Mam nadzieję, że brak rąk do pracy znacznie wpłynie na wysokość pensji a nie na ściąganie pracowników z Ukrainy.
~AntiGovRebel napisał(a):~. napisał(a): to niech lokalni pracodawcy sami pracują za takie dziadowskie pieniądze:)[
Każdy pracodawca wypłacając pensje zaczyna najpierw od pracownika, nie od siebie. To , co zostaje jest jego zyskiem. Stawki są dziadowskie, bo jak pisałem wcześniej, wpływa na to przede wszystkim pazerność naszego fiskusa. Żeby wypłacić Ci Twoją "dziadowską" pensję, pracodawca drugie tyle oddać musi urzędom w postaci różnorakich danin. Przyznasz, że gdyby całość tych pieniędzy trafiła do Twojej kieszeni, zrobiłoby to różnicę, co ? Obecnie, przy istniejących obciążeniach podatkowych, pracodawcy nie są w stanie konkurować o pracownika za pomocą wyższych wynagrodzeń, bo ich na to nie stać. Jest tak w każdej gałęzi gospodarki, do której "wpiernicza" się państwo. Ever.
Człowieku o czym Ty do mnie rozmawiasz ? Podatki Cię dobijają ? Nie kłam bo sam sobie rozbisz krzywdę. Spójrz prawdzie w oczy bo jesteś prywaciarzem i na każdym kroku liczysz, że będziesz więcej zarabiał gdy mało zapłacisz ludziom. Niestety jesteś w błędzie bo gdy postawisz na doświadczoną kadrę, zaufanych ludzi którym będziesz dobrze płacił to Twoja firma się rozwinie. Dość dziadowania i robienia z Polaków taniej siły roboczej. Zamiat podniecać się swoim domem i nowym autem zainteresuj się co u Twoich ludzi słychać. Płać im godnie to nie będą szukać innej pracy.
~ napisał(a):~S napisał(a): Niestety Nasz kochany kraj był okradany przez ostatnie 200lat. Najpierw trzy rozbiory, później dwie wojny światowe a najgorsza to była okupacja Ruskich. Tak naprawdę 25 lat wolności to zbyt mało aby kraj wyrwał się z komuny ponieważ, zarówno w samorządach jak i w rządzie ,,działają" jeszcze ludzie z mentalnością nabraną w czasach PRL. Heh teraz niby Unia Europejska daje nam dostacje i kraj się rozwija jednak w tym samym czasie nas okradają. Przykładem jest brak podatku przez 5 lat dla firm zagranicznych w tym supermarketów wielopowierzchniowych. Rocznie Polska traci miliardy złotych wzbogacając zachodnie kraje skąd pochodzą te wszystkie korporacje. Polska to dla Uni tania siła robocza i nikumu w Niemczech czy we Francji nie zależy na Polsce. Miałem okazję przepracować sporo czasu na zachodzie jednak źle się tam czułem, pieniądze to nie wszystko i wole żyć skromniej ale u siebie i chodzić po ulicy godnie a nie wiecznie być obcym zwłaszcza tym z Polski. Niemniej jednak zazdroszczę zachodnim krajom zarobków, warunków pracy i poziomu życia. Może w Polsce nie zarabiam najgorzej ale gdy pojadę na wakacje za granicę i w hotelu po sąsiedzku mam np niemców czy anglików to jestem w szoku na co oni mogą sobie pozwolić. Mam 30 lat, jestem inżynierem i pracuję w zawodzie a zarabiam tyle co sprzątaczka w Niemczech (z całym szacunkiem dla sprzątaczek) Jeszcze się łudzę, że dożyję czasów gdy zarobki w Polsce wyrównają się z tymi zachodnimi bo jak porównuję pensje inżyniera w Polsce i w Niemczech to ręce mi opadają. To się tyczy każdego zawodu. Zarabimy słabo i na chwilę obecną jesteśmy biedni w porównaniu z zachodem. Prywaciarze płacą tyle na ile im rząd pozwala czyli minimum kosztu na pracowniku. To smutne ale wiele ludzi nie ma wyjścia i pracuje za takie pieniądze a jednostki się wzbogacają, budują wille i jeżdżą autami za 200 tys zł. W Bolesławcu takich nie brakuje a działają zgodnie z prawem. Mam nadzieję, że brak rąk do pracy znacznie wpłynie na wysokość pensji a nie na ściąganie pracowników z Ukrainy.
Niby inżynier a nierozgarnięty przeszyty komuną
~Połykaczka kijanek napisał(a): Gadasz o jakiejś wydumanej mentalności PRLowskiej a zachwalasz mentalność zachodnią.
Później się żalisz że zachodni kapitał rujnuje gospodarkę sąsiada, a więc wydaje mi się że mentalność zachodnia jest tą złą.
Polskie rządu to nie są ludzie z mentalnością Polską tylko agenci podpłacani przez UE, USA, Izrael i Rosję.
Gadasz bzdury że okres PRL był najgorszy a ja uważam że okres PRLu był najlepszy pod względem rozwoju. Nawet rozbiory były dla ciebie lepsze? Przecież to wtedy było prawdziwe szkolenie agentury i "inteligencji" która została później wybita w Katyniu.
Nie oszukuj się, inteligencja Polska to była na emigracji a nie przyjaźniła się z zaborcami, bo zaborcy nie zależało na inteligencji typowo Polskiej.
Były jakieś tam wyjątki jak Drzymała ale to właśnie ci dostawali po tyłku najwięcej bo mieli Polską mentalność.
Mentalność urzędnicza w naszym kraju to mentalność Brukselska. Zresztą co ci będę mówił o urzędnikami unijnych, chyba wiesz że ślimak to ryba a muzułmanin jest biedny więc musisz mu oddać 1/3 wypłaty tak jak polski przedsiębiorca musi oddać kasę bo zachodni jest biedny i podatków nie płaci.
Zapamiętaj , mentalność przechodnia i prowschodnia jest zawsze mentalnością przywieziona w teczce i celową mentalnością.
Każdy urzędas w naszym kraju ma mentalność prawidłową bo nie zabierze prywatnie swoim dzieciom chleba i nie rzuci psom, on to zrobi bo ma taki prikaz, obecnie prikaz z UEi od Sorosa.