~~Wilku napisał(a): Pieprzyć mochery, każdy kto ma motor na pewno w dupie ma to co mówią, poza tym robienie zdjęc to żenada. Jak są tacy cwani niech nas zatrzymają :)
Słyszałem że jak pewnemu moherowi motocykliści zaleźli za skórę, to wymyślił na nich sposób. Po tym jak go o mało co nie potrącili, moher postanowił rozciągnąć cienką stalową linę. Lina była na trasie, którą często jeździli crossowcy no i zupełnie przypadkowo na wysokości głowy jadącego. Skutek ? Łatwy do przewidzenia. Na drodze, gdzie można było spotkać mohera crossowcy już nie jeżdżą.