~~Rezedowa Pęcherznica napisał(a): tytoń ,Ciebie nic i nikt nie przebije
produkuj się dalej

Nie jestem jakiś wyjątkowy. Jeszcze sto lat temu, myślenie jakie prezentuję, było właściwe dla większości z nas. Co się stało, że przez tak krótki okres stało się myśleniem dziwaka? Pocieszające jest to, że nie jestem w tym zupełnie sam. Bez Boga nie ma życia. Kto tego nie chce zrozumieć, robi sobie wielką krzywdę.

Głupcy się śmieją, a szatan działa. I śmieje się z postępowych głupców:

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Rezedowa Pęcherznica napisał(a): tytoń ,Ciebie nic i nikt nie przebije
produkuj się dalej

Nie jestem jakiś wyjątkowy. Jeszcze sto lat temu, myślenie jakie prezentuję, było właściwe dla większości z nas. Co się stało, że przez tak krótki okres stało się myśleniem dziwaka? Pocieszające jest to, że nie jestem w tym zupełnie sam. Bez Boga nie ma życia. Kto tego nie chce zrozumieć, robi sobie wielką krzywdę.

Nie sto lat, a 20-25 lat temu. Tak szybko idzie walec tęczowego marksizmu, w Polsce promowany przez Gazetę Wybiórczą i TVN.

musisz sporo czasu spędzać na czytaniu i oglądaniu wyżej wymienionych skoro tak dużo wiesz o tych ''promotorach'' :D
a co powiesz o gazecie Karnowskich ? ;D

~~Czarnawy Cząber napisał(a):

Nie sto lat, a 20-25 lat temu. Tak szybko idzie walec tęczowego marksizmu, w Polsce promowany przez Gazetę Wybiórczą i TVN.

Moim zdaniem to jednak nie 20-25 lat. Ostatnie pokolenie żyjące Bogiem urodziło się przed II Wojną Światową. Ci, których Solidarność przyciągnęła do Kościoła często przyszli do niego tylko propagandowo. Głębię ich wiary można było zobaczyć jak przyszła "pandemia". Pamiętam listy żołnierzy, jakie pisali do swoich dzieci, mówiąc im co w życiu jest ważne. Zawsze na pierwszym miejscu był w nich Bóg.
A wina? Nie tylko Wybiórcza i TVNy, ale i Kościół dołożył swój kamyczek. Bo zaczął stawać się bardziej "ludzki". A kościół przede wszystkim powinien być BOŻY.

pojęcie ''boga'' jeśli chodzi o żołnierzy jest względne ...
ja pamiętam co mieli na pasach żołnierze Wehrmachtu ...pamiętam zdjęcia polskich kapelanów ''święcących broń ...
no i jeszcze to-''żołnierz strzela a pan Bóg kule nosi''

dziwny ten ''bóg'' ...z jednej strony miłosierny z drugiej pozwala by kule trafiały...;D
dziwny ten ''bóg'' pozwalający by z jego imieniem na ustach strzelano i mordowano innych ...

~~Horus napisał(a): pojęcie ''boga'' jeśli chodzi o żołnierzy jest względne ...

Jeśli chodzi o Niemców, to chyba od zawsze Bóg służył im tylko jako "logo" na sztandarach.
Nie mieszaj wiec ich pojęcia Boga z tym, o czym pisali polscy żołnierze, którzy stawali w obliczu śmierci. Bo tak sie po prostu nie godzi. To wstrętne i podłe.

zaraz...dlaczego skupiasz się tylko na Niemcach?
czy dlatego że ten jeden przykład podałem?

inni w ''imię Allaha '' też zabijają ...
dlatego piszę że pojęcie ''boga'' jest względne...

co?...mam ponownie wracać do historii gdzie chrześcijanin mordował innego chrześcijanina ?
nie chce mi się ...