Dla wiernych może być to szokującą informacją. Niestety powstała zatrważająca mapa przedstawiająca, ile osób zdecydowało się na wyświęcenia kapłańskie w 2023 roku. Liczby są bardzo przytłaczające. W kilku diecezjach wyświecono nawet tylko po jednej osobie, a niektórych ani jednej.


Katolicka Agencja Informacyjna niestety nie przyniosła dla wiernych najlepszych informacji. Przekazano, że święcenia w 2023 roku otrzymało tylko 288 księży. 198 z nich to księża diecezjalni. Jest to bardzo duży spadek w porównaniu z poprzednimi latami.

Dla przykładu: w 2013 roku wyświęcono 401 księży, w 2013 355, zaś w 2015 już tylko 329. Tendencja spadkowa niestety nie ulega zmianie. Co więc będzie dalej? Niestety wierni mają bardzo przykre przeczucia…

W tej kwestii pojawiły się jednak całkiem pozytywne informacje:

Spadki w liczbie nowo wyświęconych księży z całą pewnością martwią Kościół. Pojawiają się jednak głosy, że wcale nie muszą one oznaczać katastrofy. W końcu liczy się jakość, a nie ilość.''

''jakość''?...jaka ? ;D
czy miarą ''jakości'' jest to ile dany klecha może wyciągnąć od państwa?
zresztą co tam...jak i ilości zabraknie to sprzeda się -w tym przypadku podaruje :D -trochę wiz dla Nigeryjczyków, Gabończyków czy Kongijczyków i po kłopocie...
a że to Murzyni co nie myją się wcale to szczegół....;D

~~Kruczoczarny Jałowiec napisał(a): Dla wiernych może być to szokującą informacją. Niestety powstała zatrważająca mapa przedstawiająca, ile osób zdecydowało się na wyświęcenia kapłańskie w 2023 roku. Liczby są bardzo przytłaczające. W kilku diecezjach wyświecono nawet tylko po jednej osobie, a niektórych ani jednej.


Katolicka Agencja Informacyjna niestety nie przyniosła dla wiernych najlepszych informacji. Przekazano, że święcenia w 2023 roku otrzymało tylko 288 księży. 198 z nich to księża diecezjalni. Jest to bardzo duży spadek w porównaniu z poprzednimi latami.

Dla przykładu: w 2013 roku wyświęcono 401 księży, w 2013 355, zaś w 2015 już tylko 329. Tendencja spadkowa niestety nie ulega zmianie. Co więc będzie dalej? Niestety wierni mają bardzo przykre przeczucia…

W tej kwestii pojawiły się jednak całkiem pozytywne informacje:

Spadki w liczbie nowo wyświęconych księży z całą pewnością martwią Kościół. Pojawiają się jednak głosy, że wcale nie muszą one oznaczać katastrofy. W końcu liczy się jakość, a nie ilość.''

''jakość''?...jaka ? ;D
czy miarą ''jakości'' jest to ile dany klecha może wyciągnąć od państwa?
zresztą co tam...jak i ilości zabraknie to sprzeda się -w tym przypadku podaruje :D -trochę wiz dla Nigeryjczyków, Gabończyków czy Kongijczyków i po kłopocie...
a że to Murzyni co nie myją się wcale to szczegół....;D

Jadą po równi pochyłej,a szkoda bo prawdziwa wiara potrzebna jet ludziom.
To skutek rozjechania słów od czynów:co innego głoszą a co innego realizują.
Ktoś mądrze powiedział :pycha kroczy przed upadkiem.

człowiek jest tak skonstruowany że zawsze chce w coś wierzyć...tak zawsze było i zawsze będzie...
jeden wierzy w ''bogów'' inny w siłę pieniądza...
to coś takiego jak ja-bez ''boga'' można żyć ale bez kasiory to raczej problem...;D
a wiebn....a przewielebna eminencja ;D nie z tych co tobie czy mnie by pomogła?

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~zawsze dziewica napisał(a): - Przepraszam, że tak przy panach powiem, ale nawet, powiedziałbym, nie zawsze nam to tak idzie, jak innym obywatelom idzie w tych urzędach. Ja bardzo szanuję pana ministra Czarnka, ale - pierwszy raz to mówię - jestem do pewnego stopnia rozczarowany. Tak długo prosimy o wydział lekarski… Jeżeli robimy błędy jakieś w dokumentach, to niech nam powiedzą. Od czego ma tych dyrektorów? A jak ma tych dyrektorów do niczego, to przegonić to! Przegonić, to nie jest synekura, że będzie sobie siedział. Każdy ma pracować dobrze. My w Radiu Maryja nie trzymamy szkodników czy takich, którzy nam jakoś tak wkładają kij w szprychy – mówił Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk.

Złoty a skromny toruński zakonnik . Wspomóż jego dzieło drobnym datkiem.

Za jego "szacunek dla min. Czarnka" ma u mnie całkowicie przerąbane .

Tych 288 "wyświęconych" księży to o 288 za dużo.

-- likwidacja funduszu kościelnego
-- religia w szkołach tylko na pierwszej lub ostatniej lekcji
-- wykreślenie oceny z religii ze świadectw szkolnych
-- zakaz finansowania z pieniędzy publicznych działalności gospodarczej parafii, zakonów, diecezji, z wyłączeniem działalności służącej celom humanitarnym, charytatywno-opiekuńczym, naukowym i oświatowo-wychowawczym
-- opłaty za korzystanie z cmentarzy wyznaniowych uregulowane przez samorządy

I jeszcze SPRAWA NAJWAŻNIEJSZA.
Natychmiast wypowiedzieć ten durny konkordat.
Na cholerę on Polsce potrzebny ?!
Interes w tym ma tylko Watykan.

Dobrze, że wspominamy rodzinę Ulmów, którzy zostali zamordowani przez nazistów za ukrywanie Żydów.
Warto byłoby przypomnieć, że byli także działaczami ludowych "Wici" i Uniwersytetów Ludowych, o których kardynał Hlond pisał: "Uniwersytety Ludowe wychowujące fanatyków wsi bezbożnej stanowią wielką ujmę dla ducha i honoru wiejskiego". Kościół powinien za takie słowa przeprosić, skoro wynosi Ulmów na swoje ołtarze.