''Za benzynę, diesla i LPG zapłacimy na stacjach już tyle, co przed wybuchem epidemii w Polsce. Najwyższe od roku notowania ropy mogą wkrótce wywindować cenę benzyny w okolice pięciu zł za litr. To efekt pompowania gotówki przez banki centralne, odżywającego popytu i cięć produkcji. Kierowców może pocieszyć fakt, że wciąż tankujemy niemal najtaniej w UE.
W piątek ceny ropy Brent na londyńskiej giełdzie wzrosły do najwyższego od roku poziomu - niemal 60 dolarów za baryłkę. Kontrakt na ropę zamknął ostatecznie tydzień na poziomie 59,56 dol. Do cen sprzed globalnego lockdownu ropie brakuje jeszcze ok. 10 dolarów, ale na stacjach paliw tych różnic już nie widać.
Ceny paliw jak przed epidemią
W poniedziałek tankowaliśmy w Polsce benzynę 95 średnio po 4,72 złote za litr, a olej napędowy po 4,70 zł/l. To najwyższe ceny na stacjach paliw od połowy marca 2020 roku, czyli początku zamykania gospodarki. Z kolei LPG, kosztujące dziś 2,30 zł/l, jest najdroższe od lutego zeszłego roku.''
~Oliwkowa Borówka niezalogowany 8 lutego 2021r. o 19:46
Hotelarze bądźcie zamknięci jak barany a pisobolszewicy was wykupią za złotówkę po plajcie. A Wasze dzieci będą spłacać pisowskie kredyty za pseudosocjalizm i pseudocovid
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.